• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Październik 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum styczeń 2007, strona 4


< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 >

okropna pogoda

Ponad godzinę wracaliśmy z przedszkola przez te wiatry i deszcze... Nogi mnie bolą, jestem wykończona, ale przed przedszkolem... zmusiłam się do zakupów. Przypomniało mi się o dość dobrym sklepie który nie tylko ma rozmiar 36 i 38 :) Przymierzyłam kilka szmatek. Ale zdecydowałam się na musztardowy sweterek z dość mocnym dekoldem (blado w nim jakoś wyglądam, ale dobrze się w nim czuję) i na czekoladową bluzeczkę. Sklep dalej Filipowi kupiłam spodnie moro ocieplane (podobnież zima ma zawitać?!), babka na oko mi je sprzedała, bo niby numeracja jakaś inna, w domu się okazało, że to nie 116 tylko 134! Jutro muszę wymienić. Tak to jest kupować bez młodego...

Zachciewajka ciążowa na dziś- KONSERWA TURYSTYCZNA! Kupiłam, zjadłam... mniam :)

 

18 stycznia 2007   Komentarze (5)

7 miesiąc

Dziś zaczęliśmy trzeci trymestr :) Niestety jak dla mnie najmniej przyjemny :) Ciężko się chodzi, muszę pilnować wagi ze względu na ucisk na płuco, a leki biorę garściami, co raczej wpływa na to, że wiecznie jestem głodna :) Maleństwo kopie a dziś rano pojawiła się kropelka siary... Jeszcze tylko trzy miesiące... a raczej aż... bo z Ktosiem nie możemy się doczekać.

W niedzielę pojedziemy po łóżeczko i może fotelik.... I coraz bardziej intensywnie myślimy o pomocy domowej. Trochę się obawiam, że obca baba będzie mi w garach mieszać... uczestniczyć w naszym życiu, ale dla mojego zdrowia psychicznego muszę kogoś mieć na kogo mogę liczyć. I nie wiem czy na pół etatu taką "babcię" zaprosić, czy płacić za godziny...

Na razie nie jest tak źle, brzusio duży, ale jakoś daję sobie radę i chyba płuco się zaleczyło, bo wcale tak nie sapię jak miesiąc temu :)

Jutro mamy z Filipem bal karnawałowy w przedszkolu... Ja oczywiście nie mam w co się ubrać... Ta bluzka co z Martinem kupowaliśmy już jest za MAŁA! A na prawdę nie mam najmniejszej ochoty na zakupy, tym bardziej, że trudno by było mi coś znaleźć w naszej mieścinie... a znów nie chce mi się jechać do Radomia, żeby wydać za bluzkę kupę kasy... Lenistwo i skąpstwo biorą górę... tak więc pójdę pewnie w mojej niemodnej czarnej bluzce.I mam wszystko w nosie...

P.S. Podoba mi się, że coraz bliżej rozwiązania... ale aż mnie ściska, że coraz bliżej ślubu... Nie chcę, nie jestem gotowa... a wiem, że powinnam, że nie można tak... Cała rodzina pyta "dlaczego nie?" a ja nie wiem... To tkwi we mnie jakoś bardzo głęboko.

18 stycznia 2007   Komentarze (4)

dobranoc :)

Dzisiaj po iluś tam tygodniach w końcu nawiedziła mnie moja psiapsióła- SAMA! Tak więc mogłyśmy się nagadać do woli i żaden facet nam się nie wcinał :) SUPER! Wizyta niezapowiedziana więc wcinałyśmy żelki :)

A teraz wlazłam sobie w statystyki :) To moje marudzenie głównie jest odnajdywane ostatnio poprzez hasła "astor 3 style" i "odma płucna" :) Tak więc dla zainteresowanych tusz jest całkiem ok. Mógłby być odkręcany, a nie "wyjmowany" ale jakoś przeżyję :) A o odmie chyba dość dużo już się napisałam... Może kiedyś będzie coś więcej.

Idę się przytulić do mojego człowieka nietoperza :) Tak dzisiaj na wieczór ganiał, więc z Kasiulą zastanawiałyśmy się czy pierdyknie w akwarium i rozetnie sobie czoło, czy na uchwytach do szafy wybije sobie oko... Na szczęście udało nam się przekonać, że nietoperze lubią spać :)

17 stycznia 2007   Komentarze (2)

fotki

Filip w końcu dostał wymarzony strój batmana... Słowami nie da się opisać jego radości :) Przebiera się w niego non stop... Ale rozmiar na 116 jest tylko tylko... Rośnie jak na drożdżach... szkoda, że tylko w górę, niejadek jeden.




A tu wspominamy lato i wyjazdy na basen... Ja nie mogę się basenować, a Ktosiu sam nie chce zabrać Filipa... a przecież byłabym z nimi... tylko patrzyłabym przez szybę z restauracji... Ech :) Uparciuchy :)

17 stycznia 2007   Komentarze (3)
< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 >
Mama-i-ja | Blogi