• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Październik 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum sierpień 2007


< 1 2 3 4 5 6 >

demolka i fotki

Dzieci u mojej babci na którą to przestałam się gniewać przymusowo ;) ... bo moja matka kiedy mi potrzebna to jak zwykle nawaliła... standartowo.

Panowie robią mi demolkę... Kurzy się okropnie... co na moje płucka jest wręcz zajebiście... czuję jak ten kurz osiada mi w nosie... no ale cóż... maski nie mam a pilnować muszę :( Ktosiu może za jakieś 20 min dotrze... to mnie zmieni.

Odnośnie kontaktów Filipa z Ktosiem... Po moich tłumaczeniach, wyprowadzkach z sypialni ;) - stosunki między nimi są poprawne, a nawet czasem jest iskierka, że jest dobrze i usmiech się pakuje na moja twarz... ale...

Ktosia denerwuje, że Eks jest jaki jest... że szopkę ze swoją panną robi, że miesiąc dziecka nie widzą a potem jak przyjeżdżają po Filipa i sikają po nogach " oj nasz Filipek ukochany", denerwuje go że liczyć na nich nie można(moj szpital np) a wtracają się i błędy wytykają... Wkurwa Ktosia to, że nazywają mnie złą matką. I boli przede wszystkim to, że on żeby jakoś zarobić jest cały tydzień poza domem, a tamten się opieprza i twierdzi, że 350 zł to majątek i śmieje się nam w twarz żebyśmy się cieszyli, że i tyle płaci.  A jest młodym człowiekiem, zdrowym, na prawde wiele umie zriobić i tu w kraju jak i za granicą zarobiłby porządne pieniądze.

No i najważniejsze... Cokolwiek Ktosiu by nie robił to na pierwszym miejscu u Filipa jest i bedzie TATA. A Ktosiu jak małe dziecko, popada w skrajności, raz by mu nieba uchylił a następnym razem traktuje oschle... Boli go też, że Filip oficjalnie mówi, że tatę kocha a Leszka lubi...

Ruszyłam z młodym ten temat, bo pamiętam jak mówił że Grzesia kocha, a i był taki okres że G przejęzyczał się "chodź do tatusia"... a Filip mówił do G jak się zapomniał "tato", ale Młody mi wytłumaczył, że kocha tylko mamę i tatę i braciszka, no i dziewczyny, bo chłopaków to nie. Bo chłopaki kochają dziewczyny a nie chłopaków... W sumie ma rację.

To się wszystko rzuca na ich stosunki... A najbardziej Eks... Widzę jak Ktosia szlag trafia jak przyjeżdża. Najchętniej to by im Filipa wogóle nie dawał.

A Filip jak to Filip, wszystkim mówi, że Ktosiu to jego fajny kolega... Delikatnie tłumaczę, że nie kolega a ojczym- a to taki drugi tata... ale jak na razie mówi, że WIE i nadal używa formy KOLEGA!


Figa rośnie i łobuzuje

figa

 

rano z okna... ale sznurki od suszarki się załapały

kosciół

stare drzwi

stare

nowe, ale jeszcze w foli i nieobrobione

nowe

 

31 sierpnia 2007   Komentarze (4)
Ktosiu   wyjaśnienia  

p r o b l e m

Mam duuuuzy problem. Byłam wczoraj na zebraniu Zerówkowiczów. I jest tak... Grupa 5godzinna- płatne tylko zajęcia dodatkowe, ale trzeba dawać drugie śniadanie, przynosić mydło, płyny do naczyń, herbatę, itp.  I jest grupa 8 godzinna- płatna z wyżywieniem...

I to tej 5godzinnej dali jakaś babkę o której słyszałam niezbyt miłe rzeczy. W tej płatnej są panie bardzo fajne, wyrozumiałe dla Filipa, znają go, wiedzą że czasem jest nerwowy, płaczliwy i ta mowa nadal u niego kuleje. Jedna nawet jest z nim od samego początku przygody z przedszkolem.

I co ja mam kurwa zrobić?

Nie powiem. Przy kredycie, urządzaniu mieszkania, itd to te prawie 300 zł to jakaś kasa jest... I kolejne 10 miesięcy.

Wiem wiem... powinnam podnieść alimenty jeśli utrzymanie dziecka kosztuje mnie więcej... ale ...

Błąd, że chciałam zaoszczędzić i zapisałam go tylko na 5 godzin? A może wypchnąć Filipa na szerokie wody, jak ta babka się z nim nie będzie pieścić to może jakoś się weźmie za naukę. Bo teraz jest P jak żyrafa i nie ma przeproś. Albo płacze albo się złości... a ja załamuję ręce.

Z Eksem pogadam to pewnie, że mi powie zapłać (tyle lat a on nadal myśli, że za alimenty jego to latamy na wyspy Bahama), z Ktosiem pogadam to wiecie... to nie jego syn i będzie się kierował pobudkami zależnymi od humoru...

31 sierpnia 2007   Komentarze (6)
dzieci   problem  

puszcza w tv -

Kawa czy herbata jest nadawana z moich okolic :)

A ja nadaję z nowego sprzęta... niestety z internetem nie jest lepiej... ale zamykanie i otwieranie aplikacji po prostu mnie zachwyca...

Zimno....

30 sierpnia 2007   Komentarze (6)
inne   pięknie jest  

sąsiadka!!!

Obraziłam się na babcię...

Bo babcia choć cud kobieta to ma charakter pt.: NIC MI SIĘ NIE PODOBA!

 

I to cała moja babcia.

Zrobię na obiad naleśniki- to dla chłopa po pracy takie byle co?

Zrobię zrazy nadziewane z ziemniakami pieczonymi i jakąś przybajerowaną surówkę- ach... że ci się tak chce bawić, nie szkoda ci czasu?

Zrobię sos z kaszą gryczaną- a bo ci się ziemniaków nie chce obierać(nie ważne że Filip i Ktosiu uwielbiają kaszę)

Wczoraj założyłam Jakubowi trampki- takie małe dziecko i w butach! Zwariowałaś!

Dziś nie miał butów to się drze z balkonu- a gdzie ma buty???

Jak Jakub płacze- uchynięty jest. Tak jakby małe  dziecko tylko się uśmiechało.

Jak robiliśmy podłogę na przedpokoju to się złościła że nie drzwi...

Jak zamówiliśmy drzwi to oczywiście przypomniała, że nie mamy stołu...

Jak sobie rozjaśniałam włosy dwa miesiące temu to po co?? Teraz są modne ciemne...

Teraz mam ciemne to wyglądam staro...

A i dość mam gadania na temat mojej nadwagi. Bo jak piekę ciasta to pewnie pół na pół zjadam z Ktosiem... A ja nawet ich nie próbuję... no drożdżowego odmówić nie potrafię jedynie...

Siedzę w domu- a po co tak dzieciory trzymasz w chałupie, poszłabyś na spacer..

Idę gdzieś- a po co ich ciągniesz???

 

I tak w kółko Macieju.. rozstrojenia nerwowego można dostać...

 

Tak więc bunt, wcale na balkon nie wychodzę-pranie powiesiłam w łazience. Wołała mnie... i nie miałam wyjścia... wylazłam na balkon a ona- wołam Cie od południa gdzieś była? Chciałam ci dać barszczu..

-         nie chcę

-         a coś gotowała?

-         Kalafiora bez soli i masła.. – i się schowałam...

 

Przejdzie mi z czasem... Tylko muszę chwilę odpocząć. Jakub od poniedziałku jakby opętany... Tylko na rękach i to czasem też nie pomaga... Jęczy, płacze... nie chce jeść a teraz wpitolił 220 zupy i śpi...

 Na polikach ma taką kaszkę... oby tylko nie skaza białkowa....
29 sierpnia 2007   Komentarze (4)
narzekanie   inne   babcia  
< 1 2 3 4 5 6 >
Mama-i-ja | Blogi