• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Październik 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum maj 2008


< 1 2 3 4 5 6 7 >

... gorąco...

Oglądamy Ziarno z Filipem i pyta się mnie czy Pan Jezus żyje :) Odpowiadam mu, że jako człowiek to w zasadzie nie, ale że Jezus jest w każdym z nas. A Filip: to jak ON się rusza? :D

Opowiadam, że Pan Jezus jest w naszym serduszku jak jesteśmy dobrzy to taki duszek, a jak jesteśmy źli to nasze serduszko jest puste ;)

MAMO A JA JESTEM DOBRY????

Rozwalają mnie takie rozmowy.

Dochodzi wtedy do mnie ze zdwojoną siłą jakim cudem jest posiadanie dzieci :)

---------

Z frontu damsko - męskiego :) Mieliśmy długą rozmowę z Ktosiem, kurcze, jak z obcym chłopem mi się gadało, bo był miły, czuły, słuchał, odpowiadał rzeczowo, zniknął gdzieś oszołom :) I przyznał się, że wybrał Warszawę bo sam wie, że im bliżej matki to się sam zachowuje dziwnie i że niby tęskni za nami, ale nie jest zaangażowany. I czeka, że mu nastawię kręgosłup, a że ja dumna jestem to robię to dopiero jak wróci ;) I nie chce takich sytuacji... Bo tracimy cenny czas.. Wow...

-------

W ogóle coś chyba się w nim zmieniło, bo ja zapomniałam o naszej rocznicy zaręczyn, na wapie zostawił mi śliczną wiadomość, że marzy mu się gdzieś tylko ze mną wyjechać, choć na jedną dobę, żebym była tylko dla niego :) i że choć wtedy klękając miał wątpliwości czy to robić to dziś jest już pewny :) Wow

---------

W ramach prezentu rocznicowo- matkowego kupiłam sobie mp3 :) Starą dałam chrześnicy. No kurcze, teraz to jest TO :) Ktosiu pewnie się wkurzy jak ją zobaczy, bo chciał mi ją kupić, ale wtedy była jeszcze dla mnie zbyt droga :)

Przez dwa dni męczyłam Varius Manx z Anitą Lipnicką.... Ech... Ruchome Piaski, itp... Też Bajm & Universe... Gęsia skórka na ciele :)

A dziś od rana jestem na Puff Daddy & Christina Aguilera "Tell me"... Od razu bioderka się ruszają i mam chęci do działania :) Ech, szkoda że już tego nie puszczają na Vivie lub MTV- bo teledysk pierwsza klasa, a Christina cudo... Don't stop....

na pół

Chłopaki też się wciągnęli :) A Jakub przy tym śpiewa, rusza główką, dupką, rączkami, a jedną łapką przytrzymuje sobie słuchawkę.... Odlot... Nie wiem czy da się tu wstawić film z komórki, w aparacie cyfrowym mam filmy bez głosu :/ a kamera? Nadal się nie zdecydowałam- tzn zdecydowałam się na Canona dvd na płyty 8 cm, z dobrymi parametrami, ale ktoś mnie nastraszył, że niektóre Canony nie zamykają płyt i potem ani na kompie ani na dvd ich nie odtworzę... Się zastanawiałam i mi ktoś sprzątnął ją spod nosa za super przystępną cenę... No to teraz chyba się powoli nastawiam na Sony, ale parametry trochę gorsze a cena o kilka setek w górę... No ale firma... A chciałabym kupić tą kamerę na zakończenie Filipa zerówki... Szlag, trzy tyg mi zostały?

muza

A jeszcze ku pamięci napiszę, że kolejny kg w dół :) Nie mam wagi, ale czuję po ubraniach :D

 

31 maja 2008   Komentarze (7)
dzieci   pięknie jest   fotografie  

g ł u p o t a

Ktosiu lubi zadawać pytania takie ni z gruszki ni z pietruszki...

dlaczego lubisz pizze? a dlaczego ty lubisz ciasto? bo jest słodkie, a co ma pizza? pizza może mieć wszystko i każda smakuje inaczej... a jak świeże pomidory... dużo sera to ta wilgoć, sok zostaje między puszystym ciastem a tym zapieczonym serem... mmmm
czyli lubisz pizzę tak jak ja ciasto... nie mogłabyś żyć bez pizzy? no trudno by mi było... a Ty byś mógł pożegnać się ze słodkim? a dlaczego tak lubisz pomidory?
bo są pyszne i kiedy zajadam się nimi w styczniu czy lutym to dochodzi do mnie, że wiele się z moim życiu zmieniło :P... ech... no lubię je tak jak Ty szynkę parmeńską...
a co cię razi w ludziach najbardziej? myślisz pewnie, że kłamstwo, ale cię zaskoczę- najbardziej razi mnie głupota. Brzydzę się głupotą, wstydzę się jak czegoś nie wiem, albo jak robię coś głupiego... potem rozmyślam przez lata ;)

Autentyczna rozmowa kuchenna z Ktosiem...  Taki wstęp.

Pisze do mnie kuzynka że chciałaby przyjść, odpisuję, że jestem w domu, ale chłopaki chore, więc jak chce... Daje jej po prostu sygnał bo ona też ma dzieci i mimo, że raczej zapalenie gardła nie roznosi się drogą kropelkową... to nie chcę, żeby coś dziewczynom zaniosła.

Przychodzi, proponuję jej herbatę, a ona mi na to, że jej dziewczyny mają ospę, mnie ciśnienie w górę i mówię jej, że nie powinna do mnie przychodzić tym bardziej, że chłopaki są chorzy i mają osłabioną odporność i migiem jeszcze wirusa złapią... A ona mi na to, że i tak by złapali bo Filip by przyniósł z przedszkola, a ja kurwa jak nie chodzi do przedszkola bo jest chory to jak ma przynieść?

Ja pierdolę, od razu wszystko zaczęło mnie swędzieć... pootwierałam okna, Jakuba jak najbardziej izolowałam od niej, Filipowi włączyłam bajkę w drugim pokoju i siedziałam wściekła... Jak tylko wyszła zdezynfekowałam wszystko czego dotykała, ale kurwa... nie oszukujmy się, jak miała to dziadostwo nam sprzedać to pozamiatane... No to odliczamy 14 dni?

A mnie odwiozą do Krychnowic ( szpital psychiatryczny)... Po 3 dniach mam wszystkiego dość, bo mają katary, trudno im oddychać, budzą się w nocy, a Jakub jest anty syropowy, antybiotykowy, anty zmienianiu pieluch, anty myciu zasmarkanej buzi... W ogóle anty wszystkiemu... To kurwa jeszcze mi drapania brakuje!

I dlatego najbardziej głupoty nie trawię, bo ja jakby mi ktoś powiedział, że nie powinnam przychodzić to bym się puknęła w łeb, przeprosiła za niemyślenie i bym poszła w cholerę... A głupi to zostanie, kłopot przyniesie i głupim zostanie niestety...

29 maja 2008   Komentarze (6)
dzieci   narzekanie   inne   mama wkurwiona  

wszy

Całą noc śniło mi się że mamy wszy :)

 

wszy u kogoś - rozwój interesów

mieć u siebie - bogactwo

widzisz - będziesz obawiał się o swoje zdrowie na zwierzętach - głód i strata

łapiesz - czeka Cię choroba

No i? Zawsze mi babcia mówiła że wszy to kasa :)

A śniło mi się, że patrzę na Jakuba, a po włosach łażą mu wszy, schodzą na szyję, poliki, u Filipa to samo i u mnie też...  A że byliśmy w miejscu publicznym, to Jakuba w wózek i się zastanawiałam czy lecieć do apteki czy sklepu dla zwierząt? Bo jednak tam mają wybór w szamponach insektobójczych ;)

No i w końcu dziś poszliśmy do lekarza z tymi katarami, Filip tradycyjnie zapalenie gardła, ale jeszcze w normie, Jakubowi katar spływa do gardła i już zalega, więc jeszcze moment i zaczęłoby się zapalenie oskrzeli...

I... uwielbiam tą naszą panią doktor... Wchodzimy a ona po imieniu do chłopców a do mnie, że coraz lepiej z nimi bo coraz rzadziej się zjawiamy...

apteka

Ok... muszę głodną Litwę nakarmić... potem może wrzucę zdjęcia Jakuba, w którego wszedł czort i dziś tak dokucza, że aż się popłakałam...

Wiecie? Takie małe gówno 13 miesięcy a specjalnie siada mi w doniczkę z petuniami... A jak kilka razy go dość intensywnie z tych kwiatków zsadziłam to mi wyrywa teraz pączki, listki, noż kurwa... nie wyrabiam z nim.

Łobuz

U lekarki wziął sobie plastikowe krzesełko dla dzieci, podstawił pod przewijak, wszedł na nie i się podciągał, żeby dostać się do zabawek... Dla mnie to SZOK, Filip nie miał takich pomysłów, on był takim bobo uśmiechniętym, coś sobie gadającym dopiero jak skończył dwa lata to zaczęło być trudnawo bo takie pomysły jak Jakub dopiero zaczęły pączkować, ........ a toto małe się uśmiecha słodko, ale pod przykrywką miłego smyka już myśli co tu by zrobić, żeby matkę wykończyć...

29 maja 2008   Komentarze (2)
dzieci   inne   fotografie  

festyn

Moim zdaniem festyn rodzinny w środku tygodnia w godzinach pracy przeciętnego Polaka nie ma najmniejszego sensu. No i brakowało Ktosia. Trudno było mi ogarnąć dwójkę dzieci, wózek, torebkę, aparat i dzwoniący telefon... Dobrze że przez pierwszą godzinę była z nami babcia.

 

bum bum

Filip na początku śpiewał piosenki, był jakiś taniec, a po przerwie w repertuarze był pokaz mody ;) A przy moim synu dwie laski :)

pokaz

a to zdjęcie podoba mi się najbardziej :)

Filippek

A w ogóle coś pokręciłam w aparacie i zdjęcia mocno średnie mi wyszły :(

Po występach przyszedł czas na zabawę... Były zjeżdżalnie, wata cukrowa i loteria. 4 losy- książka, dwa wazoniki i szklana doniczka :)

wooooow

A potem były pokazy Policji, psy, opowieści a do aut można było wejść, dzieciaki klaksonami trąbiły, policjanci nie drgnęli nawet :)

Policja

.... wóz

Za chwilę miała przyjechać straż pożarna, ale Filipa wziął ojciec, po moich chamskich niedzielnych sms'ach do niego(obiecał, że przyjedzie i nie przyjechał), a my z Jakubem poszliśmy do rodziców odpocząć... Mały był śpiący, ale szalał z dziadkiem.. Padł mi jak wchodziłam po schodach do domu... Po piątej było... Taki zmęczony, że obudził się na kaszkę i znów śpi... Po dwudziestu minutach rozbudzania skapitulowałam, tym bardziej, że ja też zmęczona bardzo.

ale bryka

28 maja 2008   Komentarze (4)
dzieci   pięknie jest   fotografie  
< 1 2 3 4 5 6 7 >
Mama-i-ja | Blogi