• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • patrzę i tęsknię
    • nt
    • orawa...
    • piękne okolice
    • Podhale
    • tatry
  • przydatne
    • ALLEGRO
    • biedronka
    • blogi
    • dodatki
    • fotosik
    • miasto
    • pani domu
    • Rośliny
    • simplus
    • wypieki
  • xyz
    • ani-mru-mru
    • babi bu
    • chata magoda
    • cukierniczka
    • FROTKA
    • nie po kolei
    • Nikolka
    • odchudzam sie
    • pudelek
    • Pysznie na kruchym spodzie
    • rozmawiamy
    • skafandra
    • soso
    • wadera
  • zawsze
    • abaju
    • arrow
    • balderdash
    • calaja
    • carnation
    • ciemna nocka i Lilaczek :)
    • ciernista
    • cisza
    • crazy
    • cyniczna
    • Diamencik z Elą
    • gosik22
    • iwcia
    • just a rebel
    • Kamila
    • MagicSunny
    • Malena
    • martynia
    • MGiH
    • modrzak
    • o Grzesiu i Jagódce
    • o-t-e
    • pranie
    • rybniczanka
    • serducho
    • She
    • WU
    • wżsm
    • yoasia
    • ziutki

Kategoria

Dzieci


< 1 2 3 ... 49 50 >

kokam

Mój 2 latek pierwszy raz wyznał mi miłość... Wyszykowaliśmy Filipa do szkoły, posadziłam go na łóżko piętrowe w celu włączenia bajki w tv, a on popatrzył na mnie: "kokam mamo", a ja nie zakapowałam o co chodzi i poprosiłam, żeby powiedział jeszcze raz... "kok(ch)am mame!" i się do mnie przytulił... Wtedy zakumałam bo to ka było z ch trochę pomieszane :)

Nigdy go nie uczyłam tak mówić, wyszło to całkiem spontanicznie i było bardzo przyjemne :)

A mój mąż też ma jakiegoś amora, ciągle dzwoni, że tęskni, że kocha, pisze cudne sms'y... A ja nie odpisuję :] Nie mam czasu zbytnio.

Piekę ciasta na te wesele.... Mniamniam :)

24 września 2009   Komentarze (2)
dzieci  

fotolotto

Fajnie, że w końcu można cuś tu wrzucić...

Na razie fotki.....

gekon

Kupiłam moim chłopakom gada :) Fajna sprawa- ale nie możemy się doczekać aż urośnie :)

gekuś

A że gekony karmi się świerszczami to co wieczór mam cudną muzykę do snu ;)

pingwiny

A w ubiegłą niedzielę byliśmy w Warszawie- w ZOO :)

robal

Filip jak widać na załączonym obrazku- uwielbia jakieś robale :) Dinozaury na razie "są trochę za dziecinne" ;)

21 września 2009   Komentarze (1)
dzieci   fotografie  

druga klasa

Mąż chyba ciężko znosi wczorajszą porażkę polskiego footboolu ;) Nie dzwoni, nie pisze... I mi się tęskni za jego marudzeniem :)

Filip w szkole. Młody ogląda bajkę o konikach i mam chwilę spokoju...

Aaaa... Filip nawet chętnie podchodzi do nauki... Pierwszego dnia miał już zadany wiersz na pamięć... i dostał wspaniale z minusem :) Wooww... Jestem happy... Czyta mi dziecko lekturę... Nie wiem czy dobrze, ale wczoraj wieczorem usiadłam z nim i mu całość przeczytałam- tak, żeby wiedział o co kaman.... Ucieszył się bo poskładał sobie fakty. Lekcje ładnie odrabia- tylko strasznie powolnie mu to idzie... Jakiś trening na szybkość... Muszę coś wymyśleć, bo dzieci zaczynają mu dokuczać, że jest ofiarą losu- ciągle muszą na niego czekać :(

Ale za jego chęci postanowiłam kupić mu terrarium i jaszczurkę :) Na razie gekona- bo łatwy w uprawie ;) A tak za kilka lat to marzy nam się jakiś duży gad :)

Czekam na mojego byłego męża... Poprosiłam, żeby podjechał podpisać mi deklarację na 1 Komunię Świętą Filipa.... Nie zjawia się... No ja wiem, że nie musi być na moje każde skinięcie ale do cholery on ma auto, wie gdzie mieszkamy a ja z dwójką dzieci nie będę za nim ganiać- tym bardziej, że nawet jego adresu nie znam... Mógłby chociaż napisać sms'a... No ale pierwszy raz od dawien dawna coś od niego potrzebuję to muszę cierpliwie poczekać ;)

No chyba, że jutro pójdę z tym świstkiem na Filipa religię, wpiszę numer eks'a i powiem Księdzu, że albo niech sam sobie dzwoni do niego, albo mój mąż się podpisze na tej deklaracji...

Wkurza mnie te prawo polskie... To my z Ktosiem wychowujemy Filipa, kształtujemy z niego katolika, my z nim do Kościoła biegamy, zachęcamy, znosimy dziecięcą ignorancję, to na naszych barkach jest pokazać Młodemu Buntownikowi co jest dobre a co złe... a deklarację do Komunii musi podpisać jego ojciec- który z nim był w Kościele jedynie przy okazji ślubów i innych takich imprez okolicznościowych ;)

 

10 września 2009   Komentarze (2)
dzieci   inne  

kurwaaa

We wtorek od pediatry dostał Jakub nifuroksasyd i enterol. Na wieczór dostał gorączkę 38.... Rano w miarę i kupki nie było, więc się ucieszyłam, po południu gorączka 38, zbita na 3 godziny i 39, zbita na 2 godziny i 40,1... zbita do 38 paracetamolem, pobiegłam po nurofen, ale nie chciałam go budzić, o północy dałam do szóstej rano było ok... O szóstej znów dawka bo dziecko rozpalone jak piec- 40,2.

Ja pierdolę. A mówiłam lekarce że ten nifuroksasyd to mu daję od piątku. Zapomniałam powiedzieć, że na wieczór gorączkuje lekko, ale wydawało mi się to takie nieistotne bo w kłopotach z brzuszkiem często na noc łapie delikatna lub większa gorączka...

No ale 40 stopni???

Całą noc nie spałam...

Wyczytałam, że to może być zakażenie jakimś gronkowcem lub inną bakterią... że najpierw w górach wymioty a potem biegunka i na koniec silna gorączka.

To bardzo możliwe.... Ze swoimi miejscowymi bakteriami znamy się dobrze, a tam w górach zmiana klimatu wody, jedzenia, i mógł coś złapać...

No to idziemy do lekarki. Ja wiem, że ona nie mogła tak z wejścia walnąć mu antybiotyku, wiem... ale miałam przeczucie, że tego dziadostwa jakaś smecta nie załatwi :(

 

06 sierpnia 2009   Dodaj komentarz
dzieci   inne  
< 1 2 3 ... 49 50 >
Mama-i-ja | Blogi