nudno, zimno....
Od jakiegoś czasu uwielbiam zapach pomarańczy i grejfruta- może dlatemu, że zakochałam się w Nałęczowiance o tym smaku
Kupiłam sobie olejek grejfrutowy, nalałam do wanny ( może troszkę za dużo- kazali 5 kropli a ja dałam ze 30 :] ) i dostałam uczulenia, tak mnie zaczęło wszystko piec, że myślałam, że się wścieknę... Teraz leczę "rany" balsamem i pyyyyszną kawą...
P.S. Dzieci cały tydzień były grzeczne a jak tatuś przyjechał to znów jest krzyk, hałas, płacz i zgzytanie zębami... Chyba zaraz wszystkim zaaplikuję krople walerianowe w podwójnej dawce... A mąż zamiast z nami spędzać czas to zapomniał, że kończy mu się OC i chce zrezygnować z PZU i jeździ i szuka jakiegoś agenta... chyba do Radomia nawet pojechał :(