• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Październik 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum maj 2007, strona 3


< 1 2 3 4 5 >

klocuś !

Jednak założyłam mu cieniutki kaftanik. Bo jak założyłam mu body z krótkim to dostał automatycznie czkawki :)

Jednak panikowałam. Oskrzela są czyste. Lekarka, żebym tak całkowicie z kwitkiem nie odeszła skupiła się na sapce z noska. I stwierdziła, że w tym kierunku będziemy szły. A więc inne krople do nosa i tak nieśmiało zaproponowała odpłatny wymaz z nosa. 40 zeta - kasa nie refunduje oczywiście. Ale co tam! Więcej już na te krople dziadoskie wydałaliśmy. W drodze powrotnej zajechaliśmy błękitną bryką do labolatorium. Wymaz pobrany. W czwartek ma być wynik. Wolę, żeby tego gronkowca nie było :( Poszliśmy z Filipem dłuższą drogą i padam. Muszę zrzucić te dodatkowe kilogramy :( A Jakubek waży już 4500 gram! Jak wyszliśmy ze szpitala ważył 3340! Jak miał 2 tyg- 3760. Czyli prawie 1200 gram w 4 tyg! Norma to 400-800 gram! :)

14 maja 2007   Komentarze (8)

miesiąc za nami...

Jakub wczoraj skończył miesiąc :) Miło spędziliśmy ten dzień pomimo, że Ktosiu został w Warszawie. Dużo spacerków i dzieciaki o 20:00 słodko spały. Filip był u teściowej i grali długo w piłkę.Wszedł tylko do domu i usłyszałam- mamo, daj piżamkę! A Jakub dużo czasu na świeżym powietrzu wciął 120 mleka i padł jak mucha... Dał mi czadu między 1szą a 3cią w nocy. Ale... całkiem inaczej przechodzę to macierzyństwo. Więcej opanowania we mnie, cierpliwości, więc szeptałam zaklęcia na bolący brzuszek i masowałam... Wiedziałam przecież że minie.

Ktosiu zadowolony bo dostał w prezencie nowy telefon i cieszy go każdy mms ode mnie. Zaczęłam być trochę zazdrosna o Kubusia... więc wczoraj na złość wysłałam swoje zdjęcie z podpisem, że muszę iść do fryzjera. No to trochę zwrócił na mnie uwagę ;)

A dziś ma być 29 stopni i nie wiem jak Jakuba ubrać, gdyż idziemy do lekarza. Chyba go źle odessali przy cesarce bo chrumka jak świnka :( Pod ręką czuć jak mu coś rzęzi w oskrzelach. No ale chyba nie jest źle, bo apetyt ma i całkiem fajny gość się z niego robi... Krótki rękawek i w razie czego sweterek czy długi rękaw?




14 maja 2007   Komentarze (2)

marudzę...

Uff... Fajnie że działają w końcu blogi.
Tylko niech mi ktoś odpowie na pytanie po co jest tak ZIMNO!?
No ja pierdzielę. Sezon grzewczy skończył się z dniem 30 kwietnia i oczywiście kotłownia zamknięta, ludzie poszli na zasiłek... 14 stopni za oknem a w domu w porywach do 17tu! W domu chodzę w rajstopach i dwóch parach skarpetek.
A kto mnie zna to dobrze wie, że nienawidzę i rajstop i skarpetek.
Ja chcę 20 stopni chociaż... albo moje drugie słoneczne mieszkanko.
Dzisiaj chamy miały nam okna wymieniać, dziś tam poszłam się zapytać kiedy? I tak zagadałam o parapety BIAŁE i nosz ku.wa się znalazły :) :) JUPI! Będę miała białe parapety!
No ja nie powiem babka trochę się na mnie dziwnie patrzyła, że wolę tworzywo sztuczne koloru białego niż włoski marmur w kolorze pięknego beżu! No ale do cholery- marmury zobowiązują... a my raczej skromnie mieć będziemy, więc do czego by one miały by pasować?
Białe mają być i mam nadzieję, że im się nie odwidzi.
Oczywiście wszędzie jak to w naszej pięknej POLSCE klienta mają w tylnej części ciała i co???
I okna mają dopiero przyjechać we wtorek, a mają nam je wsadzać może w sobotę.
Miło powiedziałam szanownej pani, że mam nadzieję, że to ostateczny termin, bo ja mam zamiar w tym miesiącu się z noworodkiem tam wprowadzić!
Po tym remoncie i przeprowadce to nam sie porządny relaks należy!
No i akurat. Jeszcze dwa tyg postanowiłam walczyć o laktację i jak się nic nie ruszy to kupię sobie to moje Porto w drewnianej skrzyneczce i je wytrąbię! Ktosiowi jedynie dam powąchać bo przecie juniorem będzie musiał się zająć. I zjem... zjem... wszystko na co miałabym ochotę... Jesssuuu. Ja ciągle głodna jestem! Dupa mi rośnie!

A na prawdę czaszka mi dymi. Remont, przeprowadzka, sprawa w sądzie (dopiero 28 maja!), Ktosiu ma problemy w firmie... Rodzinka Ktosia jeszcze do tego ślubu rząda.
Ja chcę wakacji od myślenia, organizowania... ech...

10 maja 2007   Komentarze (6)

dylemat

Przez ten katar Jakub znów gardzi cyniem :( A ja przez to jestem na skraju. Z jednej strony wiem, że butelka to nic złego, że przecież najważniejsze z mojego pokarmu dostał wraz z siarą. Lekarka mi mówi, żebym nie mieszała dziecku... A ja czuję taką błogość jak się tak przyssie i małą rączką mnie dotyka :( To nic że to 3 minuty, czasem mniej a bardzo rzadko cały kwadrans.

No ale dwa dni nerwów, przystawiania i nic. A dziś trochę pociągnął, ale zaraz się zdenerwował bo zrobiło się pusto.
No szlag mnie trafia po prostu.
I wciąż myślę: walczyć jeszcze czy już się poddać?
I też mi tak jakoś przykro bo jem wszystko takie jałowe, gotuję trzy obiady, bo Filip tego nie lubi, Ktosiu musi zjeść treściwe a ja dietetyczne. A Jakub i tak raczej tego cynia jak rozrywkę traktuje.
Cholera, cholera, cholera!

06 maja 2007   Komentarze (2)
< 1 2 3 4 5 >
Mama-i-ja | Blogi