klocuś !
Jednak założyłam mu cieniutki kaftanik. Bo jak założyłam mu body z krótkim to dostał automatycznie czkawki :)
Jednak panikowałam. Oskrzela są czyste. Lekarka, żebym tak całkowicie z kwitkiem nie odeszła skupiła się na sapce z noska. I stwierdziła, że w tym kierunku będziemy szły. A więc inne krople do nosa i tak nieśmiało zaproponowała odpłatny wymaz z nosa. 40 zeta - kasa nie refunduje oczywiście. Ale co tam! Więcej już na te krople dziadoskie wydałaliśmy. W drodze powrotnej zajechaliśmy błękitną bryką do labolatorium. Wymaz pobrany. W czwartek ma być wynik. Wolę, żeby tego gronkowca nie było :( Poszliśmy z Filipem dłuższą drogą i padam. Muszę zrzucić te dodatkowe kilogramy :( A Jakubek waży już 4500 gram! Jak wyszliśmy ze szpitala ważył 3340! Jak miał 2 tyg- 3760. Czyli prawie 1200 gram w 4 tyg! Norma to 400-800 gram! :)
Dodaj komentarz