• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Październik 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum sierpień 2006, strona 3


< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 >

... gotowanie :) i foch

Wczoraj Ktosiu postanowił zrobić kolację. Moją ulubioną zapiekankę makaronową z oliwkami (greckimi od sister). Gotowanie było na zasadzie, że ja mówiłam co i jak, a mężczyzna wykonywał. Do tego było jakieś winko. Znajomi wpadli, więc się załapali.
Pychota była... No bo prezcież robione cudzymi rękami najlepiej smakuje :)
Potem też było miło... Posiedzieliśmy z Filipem, pogadaliśmy, pobawiliśmy się i stwierdziliśmy, że ten rower zostawimy. Na wiosnę kupi się nowy i większy.
Na razie siodełko podwyższone i trzeba pompkę od rodziców wziąć bo są dwa flaki... Nie wiem czy to efekt ostatniej przejeżdżki... czy po prostu nie zauważyłam i powietrze uszło przez zimę...

A rano nie wiadomo z jakich przyczyn Ktosiu rzucił focha. Nie chciał do pracy ciasta... Buziaka mi nie dał. I wrócił się, bo dałam mu 10!!!! zł za dużo.

21 sierpnia 2006   Komentarze (4)

miło....

Ława przywieziona prawidłowa :) Śliczna :) Sama ją złożyłam (była w paczce) gdy Ktosiu walczył z pralką! Nie mógł odkręcić jednego bolca zabezpieczjącego bemben i nieźle się przy tym naklął. W końcu wziął piłkę i stwierdził, że przepiłuje raz dwa :) Miała bym minuta, a ja już ławę złożyłam i się sokiem pomidorowym ostrym delektowałam.
No trochę mu się zeszło... a potem pranie próbne...
O ja! :)
 Ale fajna ta pralka :)
Fajnie mi dźwięczy, informuje ile pranie będzie trwać.... Tylko 5 min przed końcem prania zatrzymała się i pokazał się na wyświetlaczu jakiś znaczek. Nie wiedzieliśmy o co kaman... Więc nastawiłam na wirowanie, bo już płukała... i zachwycałam się jak zaczyna wirować... Coś się ubrania źle ułożyły to se ona zwolniła, rozpulchniła pranie, zatrzymała i od nowa... No ułożyła sobie równomiernie ciuchy... Tak wyczytaliśmy w mądrej instrukcji :)
I o 24 godziny mogę opóźnić sobie pranie :)

Ja dopiero wstałam a Ktosia o szóstej rano wygoniłam na grzyby z moją mamą :) Ciekawe czy coś Ktosiu przyniesie...

20 sierpnia 2006   Komentarze (3)

s o b o t a

Wypiję kawę i muszę się zbierać :( Najpierw ogólne sprzątanie, potem muszę upiec jakieś ciasto bo przecież głodomor przyjedzie, a będzie coś byle jakiego, bo jestem uziemiona :) Po półtora miesiąca walk mają mi dziś przywieźć MOJĄ ŁAWĘ! Ale coś czuję, że jest możliwość, że nie będzie to czego chciałam :) Tak więc mam... pustą lodówkę, siedzenie w domu, a po południu kawka z kuzynką... Ktosiu wróci raczej późno więc muszę iść sama. A że bazarek jest dość daleko a w poliżu raczej warzywniaka nie uświadczę to zero pomidorków... Mięsne też mi pozamykają, więc zostanie nam ser biały na kanapki... Dobrze, że mam kawałek schabu w zamrażarniku....

A wczoraj poszłam na zakupy to młody mnie zaciągnął do dziadków i tak sobie klapnęłam i potem już nie było sensu biegać za mięchem, itp....

19 sierpnia 2006   Komentarze (3)

aaaaaaaaaaaa

"jednoczesne naciśnięcie i przytrzymanie przez ok 3 sek przycisków B i C pozwala na zablokowanie panela sterowania. Na wyświetlaczu pojawi się napis SAFE ON informujący o blokadzie. Działanie wszystkich przycisków oprócz włącznika zostanie zablokowane. Ponowne przyciśnięcie i przytrzymanie przycisków zwolnią blokadę"...

I raz jestem happy, że będę mieć takiego stwora w łazience a za chwilę martwię się, że mogłam wybrać coś innego... tradycyjnego... Pranie próbne w sobotę wieczorem, jak Ktosiu podłączy.

 

17 sierpnia 2006   Komentarze (6)
< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 >
Mama-i-ja | Blogi