• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Październik 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum październik 2008, strona 4


< 1 2 3 4 5 >

zakupy

Nie ma to jak w tajemnej przegródce w portfelu znaleźć "lewych" kilka groszy... Kurcze, ja tam wsadziłam te pieniądze jak szłam ślubne sprawy załatwiać do Księdza... To były takie pieniążki, żeby nie marudził... i wydał te akty i inne ;) ale Ksiądz wygladał na chorego lub zmartwionego... nie miał siły marudzić, wypisał co trzeba a banknoty zostały w portfelu :)

Hmm... Macham sobie nóżkami w milutkich cukierkowych skarpetkach i patrzę na swoje zdobycze :)

Torebki sztuk dwie, sweterek sztuk jedna, troszkę bielizny... Tylko smutnawo bo nie zdobyłam czerwonych butów pod tą torebkę... ech... polowanie zaczęto... Psiapsiólce wysłałam sma'a że potrzebuję czerwonych butów... i niech mi kupi jak spotka fajne :)

torby dwie

i sweterek

08 października 2008   Komentarze (8)
inne   fotografie   happy  

takie marudzenie

Cieszę się że zwlekaliśmy z tym ślubem...

Od pewnego czasu jesteśmy zadziwieni że tak się między nami wszystko pozmieniało...

Kurcze... Ja stałam się bardziej wyrozumiała, ciepła dla niego i w ogóle inna...

Ktosiu za to mnie zadziwia, obsypuje mnie dobrym słowem, jak za długo gonię to robi mi herbatę, zaprowadza na kanapę, przykrywa kocem i daje pilot od tv... A co najbardziej mnie rusza-zaczyna widzieć moje potrzeby :) Już nie marudzi że kupiłam kolejną spódnicę, czy np dlaczego mi idzie tyle płatków kosmetycznych... Nawet nie pisnął jak wspomniałam że nadal szukam jakiś perfum co by mnie powaliły na kolana, sam zaproponował że muszę sobie kupić jakiś odświętny płaszczyk i hmmm... coraz częściej zaczepia temat że w przyszłym roku chciałby mnie zabrać na jakiś romantyczny weekend do Paryża, czy jakiegoś innego zakątka Europy- bez dzieci :) Żeby tylko mi poświęcic czas, trzymać mnie za rękę i pic kawę w jakimś ogródku i podziwiać widoki... Hmm... Podobnież rozmawiał o tym z matką i ona nie ma nic przeciwko, żeby zająć się chłopcami.

A wczoraj oglądałam jakieś pismo kobiece i były kosmetyki i jakiś nowy tusz do rzęs i tak głośno nad nim myślałam, czy w ogóle i kiedy dotrze do naszej mieściny, a Osiołek wyrwał tą stronę, poskładał w kosteczkę i usłyszałam: nie zapamiętam nazwy, a w Krakowie na pewno będzie :)

I nie chodzi o te rzeczy materialne, o ten Paryż który przecież nie wiadomo czy wypali, ale o ten spokój między nami... o tą magię.... troskę, rozmowę, bliskość...

Szczęśliwa jestem i w takich momentach się boję że ZA i że zaraz coś pierdolnie i chuj bąbki strzeli- jak to niektórzy mówią.

 

W nocy z niedzieli na poniedziałek śnił mi się dziwny sen ( rozmowa z Osiołem że jego brat (żonaty ) na święta zaprasza nas na parapetówę)... Hmmm... Ogladalismy w towarzystwie film, Ktosiu przyniósł koc, między mną a nim siedział jego brat, a że ja zaczepna jestem to walnęłam nogi na nich z nadzieją, że Ktosiu bedzie mnie kiziać... i rzeczywiście miałam masaż stóp, ogladaliśmy ten film i po jakimś czasie się zorientowałam się że to nie mój mąż mi masuje stopy ;) I się zawstydziłam jak cholera, i niby mieliśmy gości odprowadzić i cały czas było takie jakieś dziwne napięcie we mnie, że zrobiłam coś złego... Bałam się popatrzeć im w oczy....

Sen się nie rozwinął za bardzo bo Ktosiu pachnący kawą zaczął całować mnie po szyi, myślałam, że mnie do robienia kanapek budzi i se o 3ej nad ranem paluchy odkroję, ale jemu o coś innego chodziło ;)

Oj dawno tak udanego sexu nie mieliśmy :)

I tęsknie... chciałabym już piątek!

06 października 2008   Komentarze (7)
Ktosiu   inne   pięknie jest  

ładna

 

Ładna pogoda dziś była...

pażdziernik 5

:)

I aparat padł :)

05 października 2008   Komentarze (2)
dzieci   Ktosiu   inne   fotografie   masakra  

ech...

Ból przy oddychaniu już prawie nie odczuwalny, ale nadal czuję się osłabiona...

Leżę w zasadzie kiedy się da na tym feralnym płucu... Lepiej mi się oddycha to fakt. Odpoczywam, objadam się i dupa rośnie...

I tak się zastanawiam, że albo mała odma i ładnie się wchłania.

Albo...

Kupiłam w tesco taki płyn do czyszczenia łazienki- jest taki ostry że pierwszym razem wyleciałam z łazienki z hukiem bo nie mogłam oddychać tak się wżerał w nos, gardło i płuca... Od tamtej pory używałam go ze 4 razy z pielychą na twarzy... Może to gówno mi tak podrażniło drogi oddechowe... Tak czy siak do kosza, chociaż przyznam szczerze że rewelacyjnie czyścił ten płyn :(

02 października 2008   Komentarze (5)
inne  
< 1 2 3 4 5 >
Mama-i-ja | Blogi