• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Październik 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum lipiec 2006, strona 5


< 1 2 3 4 5 6 7 >

:) znak rozpoznawczy

Wracamy z Filipem z zakupów... Kupiłam Ktosiowi śliczną koszulę :)... Ktoś krzyczy "Karolinaaaa, Karolinaaaa...".
Odwracam się, a tu jakiś kawał faceta na motorze... Zdjął kask.
-Cześć Zawisza! Co tutaj robisz! Nie poznałam Cię.
-A ja Cię poznałem- PO NOGACH...

Kumpel z ogólniaka... Moze na jakieś piwko wyskoczymy ze znajomymi z klasy :) Miło :)

06 lipca 2006   Komentarze (6)

poród ;)

Robię w kuchni obiad... Ktosiu i młody w dużym pokoju przyglądają się rybkom... Nagle krzyki
- mamo, mamo!
-kochanie szybko!!! Karolinaaaaaa!!

Biegnę, wpadłam na kota a Ktosiu do mnie taki tekst

-chyba zaczęła rodzić!
-kto?-głupie pytanie... mamy dwie gubice zaciążone :)
-no ta tu rybka..
Patrzę...
-no cholera, biegnę na złamanie karku a wy mnie na kupkę ryby wołacie?

 

04 lipca 2006   Komentarze (3)

słodko-gorzko

Najpierw zerwaliśmy zaręczyny a potem wpatrując się w nasze nowe akwarium piliśmy likier wiśniowy... Nawet zmusiłam się do oglądania kiecek ślubnych na allegro... ale nie bierze mnie to i już.

Tak na zimno, to ja wiem, że Ktosiu to dobry materiał na męża... Tylko na gorąco jak gada takie głupoty to mi ręce opadają i odechciewa mi się żyć...

Kłócimy się, bo on wiedział o tych zabawach rodzinki i mi nie powiedział, bo przez telefon o takich sprawach się nie rozmawia... Robię mu wyrzuty a on ma problem, że się drapię po czole... Na prawdę wtedy doprowadza mnie do takiego szału, że mam ochotę wziąć nóż...

Jak za niego wyjdę za mąż to może do jakiejś tragedii dojść...

A jutro mam imieninki... zejdą się ludziska też żeby ob'look'ać nasze przemeblowanko... Nie wiem co upiec... Może roladę jagodową... Najprościej by było... Ostatnio to schodzę na łatwiznę... w ciasta i ciasteczka zaopatruję się w cukierni albo w sklepie...

Wczoraj byliśmy nad wodą... Nawet wcisnęłam się w kostium kąpielowy. I tak klapnęłam sobie na piasku i myślałam, jak to fajnie będzie na Mazurach... Chyba 11 sierpnia wyruszamy... Tylko mi się marzy... taki mały domek z niebieskimi okiennicami, zarośnięty malwami, z gdaczącymi kurami... i jakąś ściężką przez las małe jeziorko z piaszczystym dnem i łódka... Jakby ktoś miał namiary na spełnienie moich marzeń to ja się ślicznie uśmiecham ;)

I zjadłabym pierogów z jagodami....

04 lipca 2006   Komentarze (4)

X X X

Wczoraj w nocy zadzwoniłam pod tajemniczy numer telefonu... Odebrała kobieta z silnym orawskim akcentem... Tylko teraz to się zastanawiam czy teściówka czy szwagierka... Ktosiu przysięgał, że on tego nie pisał ani nikt z jego rodziny... Taaaa....

i wczoraj wracając ze Słowacji wysnuł taką tezę, że to niby ja powinnam pierwsza z rana wysyłać do niego sms'ki( w sumie zawsze tak robię) i to ja powinnam dbać o nasze kontakty telefoniczne... No to mu powiedziałam, że za takie głupie gadanie to teraz on sobie będzie musiał zasłużyć na jakieś słowo ode mnie...

12:15- "hej, żyjesz?"... żyję... i  koniec nadawania...

Wkurwiona jestem... Wczoraj chciał na noc jechać taki stęskniony był... Ugadaliśmy się, że rano przyjedzie... i k...wa ciasto w piekarniku, obiad gotowy a jego nie ma... Nie zadzwonię, bo nie i już!!! Mam ochotę to wy...dolić do kosza i sobie gdzieś pojechać :) Spacer po Kazimierzu i moje ulubione lody truskawkowe.... W Kazimierzu tylko truskawkowe... i tylko w jednym miejscu.... Dlaczego ja nie mam prawa jazdy?

Kot do tego rozpierdolił czajnik bo chciał sobie na parapecie posiedzieć-pół kuchni pod wodą, eks zrobił mi awanturę, że nie odbieram telefonu... Tłumaczenie, że mikser plus tv plus radio i Filipowe okrzyki mocy nie pozwoliły mi usłyszeć, nic nie zdziałało... Stwierdził, że go rozłączałam specjalnie... Mogłam zabrać młodego i powiedzieć, żeby pocałował mnie w dupę, ale Filip się cieszył bo mu obiecali wesołe miasteczko...

 

02 lipca 2006   Komentarze (5)
< 1 2 3 4 5 6 7 >
Mama-i-ja | Blogi