:(
A najgorsze jest to, że od soboty nie widziałam mojego pierścionka zaręczynowego... Zapadł się pod ziemię :(
Ale się może znajdzie... ładowarkę do telefonu znalazłam między prześcieradłami...
mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
A najgorsze jest to, że od soboty nie widziałam mojego pierścionka zaręczynowego... Zapadł się pod ziemię :(
Ale się może znajdzie... ładowarkę do telefonu znalazłam między prześcieradłami...
W sobotę Ktosiu przyjechał po 19ej... Meble skladaliśmy do północy a potem padliśmy, ze zmęczenia nie mogliśmy zasnąć. Niedziela niestety była robocza :( Ale meble złożone. Śliczne :) Wieczorkiem pojechaliśmy do mojego rodzinnego miasteczka i siedzieliśmy w ogrodzie ciotki... Ale w sumie ten dom i ogród jest na tyle ciotki co i mojego ojca...
Było bardzo przyjemnie... Przy kawce i torciku truskawkowym... W tle grała IRA :)
A teraz mam horror... Wszystkie ubrania, zabawki, papiery, ramki, zdjęcia i książki... leżą sobie na podłogach... a i łoże na środku dużego pokoju :-/ Ale czekam na kanapę z utęsknieniem....
Muszę się brać za sprzątanie.... 34 stopnie ma być dzisiaj na dworku... żałuję, że Filipa wysłałam do przedszkola...
A młodego pokój wygląda na prawdę świetnie :) Niby błękitne ściany, niebieskie mebelki, ale ogólnie pokoik bardzo ciepły...
Składniki
-1 piwo
-mąka
-szpinak mrożony rozdrobniony 450 g Hortexu np
-1 duża główka czosnku
-1 duża cebula
-1 koncentrat pomidorowy 200 g
-1 łyżka śmietany
-sól i pieprz
Z piwa, mąki i odrobiny soli zrobić dość cienkie naleśniki.
Szpinak odparowywać na patelni ok 15 min... Przecisnąć do niego pół główki czosnku, po 2-3 minutach dodać śmietanę, doprawić dobrze solą i pieprzem.... Nie bać się, bo szpinak będzie mdły.Wyłączyć...
Smarować naleśniki
Cebulkę drobno posiekać i podsmażyć na patelni, dodać przeciśniętą drugą połówkę główki czosnku, po chwili dodać cały koncentrat pomidorowy i tyle samo wody, przyprawić solą, pieprzem i odrobiną cukru.
Naleśniki ozdobić sosem...
Ja jeszcze robię tak..
Naleśniki układam do naczynia żaroodpornego, posypuję wiórkami masła i kawałkami oscypka... na 5-10 minut do dobrze nagrzanego piekarnika... na talerze i polać sosikiem...
Palce lizać...
P.S. 1/4 kostki masła do szpinaku... zapomniałam :) A właśnie robię :)
Nie jest tak źle jak myślałam :) Po wczorajszej zadymie miałam meble pięć po dziesiątej... Tak jak się umawialiśmy- prawie :) Panowie nawet mi je wnieśli chociaż w regulaminie sklepu jest, że transport tylko pod dom :)
Prezenty mam zapakowane, tylko Filipa zagonić do mycia zębów i możemy iść na zakupy i imieniny ojca...
Potem do zaliczenia zrobienie gołąbków, urodziny siostrzenicy, przemeblowanie i składanie mebli, oraz romantyczna kolacja z Ktosiem... To ostatnie pewnie zakończy się na kanapkach i padnięciu na łóżko :) Chyba nie będę miała siły robić naleśników ze szpinakiem... a mam ogromną ochotę... mniam mniam :) Pychota...
P.S. Dostałam od przyjaciółki kremy Dulgona... Miałam szampon i odżywkę- nie byłam zachwycona.... ale krem na noc super :) Na dzień Ktosiu chce ode mnie wycyganić :)