wiosna???!!!
Kiedy zrobi się ciepło? Już mam dość takiej wiosny... Dzisiaj rano w domu mieliśmy 15 stopni... Masakra.... nie ma tygodnia , żebym nie siedziała w aptece.... Ja chcę 18 stopni....
mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Kiedy zrobi się ciepło? Już mam dość takiej wiosny... Dzisiaj rano w domu mieliśmy 15 stopni... Masakra.... nie ma tygodnia , żebym nie siedziała w aptece.... Ja chcę 18 stopni....
Jak jestem w domu to mam tyyyyyle do napisania... Jak znajduję się tutaj to nie wiem od czego mam zacząć :)
Z G byle jak... Nie wytrzymalismy nawet 7 dni bez poważnej awantury... ale jak on awarię prądu traktuje jak mój pretekst do zdrady to ja bardzo przepraszam, ale podziękuję za taki związek....
Dzisiaj byłam u fryzjera :) Miałam być waniliowa a jestem pastelowo ruda :) Swietnie się w tym czuje... kupiłam jeszcze sobie fajne szpileczki i super spódnicę. Dzisiaj dzień rozpieszczania a od jutra zaciskamy pasa :)
Filip wczoraj powiedział mi jak wrócił od ojca : Mamo, jesteś ładna!!! Tata Cię kocha.
Mały kłamczuch.... Za 19 dni skończy 3,5 roku.... Zaczyna się okres buntu i kłamstw.
I sama muszę przechodzić te wszystkie etapy jego rozwoju. Czasem jest trudno... ale czasem tak wesoło... że żałuję, że nie mam z kim się dzielić tym moim małym szczęściem...
Współczuję eks mężowi że tyle go mija....
Buziaki dla wszystkich
Wszelkie zażalenia i wnioski kierować na km111@wp.pl
Nie wiem o co chodzi, ale wcale nie jest mi z tym źle!!! :)
G w jednym sms'ie opisuje mi jak będzie mnie rozpieszczał a kończy na tym, że życzy mi miłego dnia i kogoś miłego z kim mogłabym zjeść puchar lodów :)
Gdy nie piszę do niego niczego ciekawego to dostaję sms'a " RUSZ SIE! idż na jakąś randkę, zaproś kogoś na kolację, wyjdź ze znajomymi, nie narzekaj!"
A czy ja narzekam? Książka, TV, dom, kot na kolanach, dziecko które robi szum... Wcale mi się nie nudzi...
A czasem myślę, żeby skorzystać z propozycji... tylko z kim ja niby miałabym iść na tą randkę?
Mężczyźni są dziwni...
P.S. Nauczyłam się czegoś...
Nie angażuję się w to co nie ma już sensu :)
Czasem tak szybko wszystko się zmienia że nie wiem jak się zachować, czy cieszyć się czy smucić...
Po 50 dniach odezwał się G. Myślałam, że to tylko koleżeńskie zaczepienie... ale piszemy coraz częściej... Jest tak jak by się nic nie wydarzyło.
To niestety sprawiło, że znów się boję... że znów będę szczęśliwa... a potem pstryk i jego już nie będzie przy mnie.