sto lat synku
Babcia zadzwoniła i mnie przeprosiła. Rozmiękłam. Łamał jej się głos... Może będzie lepiej. Zobaczymy.
Dziś Filip kończy 7 lat. Moje szczęście największe.
Chciałabym żeby zawsze się uśmiechał i spotykał na swojej drodze samych życzliwych ludzi :)