no i do roboty
Śnieg w Tatrach, wrzesień, Krynica, prezydent, zablokowana Mszana D... wspomnienia... złapałam wtedy dwa pstrągi na kukurydzę... zimno było... tak jak teraz. 4 lata minęły.
A tak ogólnie to odpaliłam kompa, kawę zrobiłam, zmyłam paznokcie i Jakub już się obudził. Zdąrzę pomalować zanim się rozkrzyczy? Za mało czasu mam dla siebie.