a za oknem kwitnie magnolia
Ktosiu cieszy się z tego Euro 2012 :) No i ja z nim. Już się zastanawiam na ile meczów będzie chciał pojechać. No ale dobrze, że ma taką pasję. Lubię jak Filip z nim kibicuje.
Kubuś zaczyna stabilizować swoje potrzeby. Co 3 godziny regularnie upomina się o jedzonko. Regularnie podczas posiłku wali kupę, że ho ho... i regularnie ulewa mu się gdy mu zmieniam pampersa :) Wczoraj zjadł 80 ml! Jak na maleństwo urodzone w 38 tc to chyba całkiem sporo!
Ja trochę wypoczęta bo miałam wczoraj wizytę ulubionej ciotki. Wymasowała mnie profesjonalnie i zajęła wszystkim innym, włącznie z praniem i zakupami oraz kąpielą maleństwa. Ja tylko leżałam lub odciągałam pokarm :) Szkoda że nie mogę liczyć na takie wizyty częsciej :)