• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 01 02 03 04 05 06

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Październik 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 18 kwietnia 2007


5 dzień zaczęliśmy


Nawał pokarmiu, obolałe piersi, do tego przewiało mnie i sparaliżowana jestem od łopatek po uszy. Boli... Ale na razie jeszcze nie tracę nadziei na karmienie piersią. Chociaż 5 min dziennie to jakaś kpina... Resztę ściągam do butelki... parzenie, gotowanie... Padam na ryjek. A cycki jak kamienie i trzeba masować, wyciskać pokarm- laktator nie bardzo sobie radzi...

A ogólnie Ktosiu przerażony nawałem obowiązków, ale jego radości po akcji typu PIERWSZA KĄPIEL W DOMU nigdy nie zapomnę :)

Na Kubulencję nie możemy się napatrzeć. I cała rodzina szaleje na jego punkcie... Ma taką ciemną karnację, śliczne oczka, minki genialne robi... W dzień śpi po 4 godziny nawet a w nocy budzi zdechnietą matkę co dwie... tak chyba dla zaprawy :)

Filip zachwycony. Grzeczny się taki zrobił. Próbuje mi pomagać, pilnuje małego gdy muszę wyjść do kuchni np, i wciąż się pyta... "kiedy mamusiu Kubuś urośnie?"...

Wczoraj z Ktosiem debatowaliśmy co do imienia. Ja stałam murem przy Borysie. No kurde- widzę go jak ma roczek- czarną czuprynę i psoci, Ktosiu poparty przez rodzinę chciał Igora... Filip się nawet na Igora zgodził... ale cóż z rego jak on Kubusiem jest już prawie 9 miesięcy?! No i chyba tak zostanie :)

18 kwietnia 2007   Komentarze (9)
Mama-i-ja | Blogi