• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Październik 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 12 stycznia 2007


tęsknię :)

Zrobiłam sobie kawę i się z nią męczę. A kiedyś cztery to była norma :) Ciemno na dworze, pada deszcz, nic się nie chce, a trochę zmywania i sprzątania mam, i pranie jakieś trzeba nastawić.
A tak sobie siedzę i planuję ten weekend.
Mam dla Ktosia zadanie specjalne. Bedzie musiał wyjąć spod mebli Filipowy dywan, kupiłam śliczny, pasujący chodniczek, a tego syfka na śmietnik! Prawdziwa wełna i ostatnio fruwają w młodego pokoju MOLE! Miałam kupować jakieś specyfiki, ale już tego dziadoskiego dywanu nie chce mi się prać- jasny krem w dziecięcym pokoju to jest dopiero głupi pomysł :)
A więc ŚMIETNIK! Kuzynka mnie namawia, żebym go komuś obchnęła... no chyba napiszę ogłoszenie "Brudny dywan, 3 x 4 metry, prawdziwa wełna wielbłądzia, mole gratis :)".

Na kartce zaczęłam pisać listę zakupów, chętnie bym połaziła po jakimś dużym markecie, ale czy znajdziemy na to czas?
Chciałabym jeszcze w weekend odwiedzić sister Asię, zobaczyć jak Bartuś rośnie... Jest w Polsce jej mąż, więc wypadałoby podjechać bo zapraszają.

Miałam też w planach kupić łóżeczko dla Kubusia, ale się zastanawiam czy to już? Mamy jeszcze trochę czasu, ale może tak dla świętego spokoju kupić, niech stoi za szafą i czeka.
Nie wierzę w jakieś przesądy, a wiem, że w razie czego nie mam na kogo liczyć. Ktosiu jest zakręcony- jedynie kupienie perfum mogłabym mu bez stresu przykazać ;), moja matka ma całkiem inny gust niż ja, więc myśli, że czegoś mi zabraknie i bedzie to kupione jakieś beznadziejne na prawdę mnie prześladują...

P.S. Są takie dni, że jak młody idzie do przedszkola to odpoczywam, a są takie dni, że myślę wciąż i tęsknię... może to przez ten wiatr, nie mogę się doczekać aż go z przedszkola odbiorę. Zobaczę jego uśmiech i usłyszę słodkie "mamusia!"...

12 stycznia 2007   Komentarze (4)
Mama-i-ja | Blogi