CHOLERA!
Jednak ODMA PŁUCNA. Na całym prawym płucu... Te antybiotyki to nie wiem po jaką cholerę... Lekarz stwierdził, że to tak jak bym gumę złapała a wymienili by mi świece w aucie :) Lekarz bardzo miły, ale stwierdził, że widział takie śmiertelne wypadki, więc mam się nie wygłupiać i jechać do szpitala. Mam dwa do wyboru, w swoim mieście i ten specjalistyczny w Radomiu. Ale w naszym szpitalu to jakieś prehistoryczne sprzęty to wolę Radom. Może będzie szybciej... Tam są specjaliści i wydaje mi się, że obsługa milsza...
Tak więc będę miała BLIZNĘ i już! Ale mam się nie martwić bo przecież dadzą mi znieczulenie....
A mi wcale kurwa nie chodzi o ten szpital tylko o FILIPA!
Ktosiu nie może wziąć urlopu... tak więc jak bym była sama... samotna... niczyja...
Sama muszę sobie poradzić...
Nie wiem jak to Filip przetrzyma :(