miło....
Fajny miałam dzisiaj wieczór... Solarium, zrobione paznokietki, plotki w barze przy piwku, potem spacerek, fast food, ławeczka, znajomi z ogólniaka na ławeczce, miłe esy , Filip ganiający z aparatem i robiący zdjęcia... Nawet kilka mu fajnych wyszło...Grające świerszcze, pachnące kwiaty.... a teraz kremik na wyschniętą skórę i podusia...
Ktosiu napisał mi takiego sms'a "Kochanie! Chcę Cię już mieć na własność. Marzę o tym, żeby używać słowa żona i słowa nasze dzieci. Kocham Cię Skarbie mój.. Śpij spokojnie". Milusio... tylko ja nie chcę być niczyją własnością ;)