Weekend należał do udanych :) Kurcze, wcześniej upiekłam ciasto, przygotowałam obiady, więc miałam oszczędzone stanie w kuchni, za to dużo czasu na kanapie, spacerkach, balkonie :)
Z Ktosiem nawiązała się jakaś nic porozumienia, nawet kilka razy skutecznie udało nam się zażartować :) Co jest na prawdę wydarzeniem, gdyż jego żarty- raczej do łez mnie doprowadzają, a moje znów są za ciężkie dla niego do zrozumienia :D
Filip był super grzeczny, a Jakub dostał pierwszego klapsa od ojca! No ja wiem, że teraz wielka afera o te sprawy, ale to było klaśnięcie w pampersa, a nie bicie.
Efekt? Spojrzenie pod tytułem "co Ty mi tato zrobiłeś"? Potem pół godziny olewał Ktosia i wyciągał do mnie ręce. Ale.... skończyło się piszczenie o wszystko, niszczenie, bicie Filipa, itp.
A dostał za to, że chciał do mnie na kolana jak pisałam maila, oczywiście Ktosiowi w drugim pokoju zrobił wcześniej awanturę, że chce długopis... wzięłam go na kolana, pisałam, a on mi walił ręką w klawiaturę, przyszedł Lesiu i pokazuje mu "nu nu", mówi, że NIE WOLNO!, że BEEE! i w końcu go chce zabrać ode mnie , ja się odsuwam od biurka, a ten z całej siły nogą w klawiaturę, aż podskoczyła... nie zdążyłam zareagować a już był klaps... Trochę moim zdaniem nie słuszny, bo godzinę wcześniej za inne cuda mu się należało... No ale widać, że tatusiowa cierpliwość była na wykończeniu... ;)
A ja.... dziś dostałam swoją wymarzoną zabawkę :D

Jak się wypicuję w łazience, a Jakub mi pozwoli to naładuję akumulator i przeczytam calą literaturę którą znalazłam w pudełku :) No i chyba muszę jakieś płyty kupić i kartę pamięci, żeby wypróbować bo w czwartek Filip ma zakończenie roku i mam zamiar zrobić mu jakąś pamiątkę :D
A tu wczorajsza Figa... Nie wklejałam jej zdjęć bo... miałyśmy kłopot, zołzella nie dawała się czesać, skołtuniła się jej sierść i przez miesiąc ją strzygłam... czesałam, dopiero Księżniczka zakumała, że to potrzebne jak te dredy zaczęły ją boleć... No a teraz jesteśmy super koleżanki ;) Chyba jest mi wdzięczna za te fryzjerskie wyczyny, a sierść ślicznie odrasta i nawet daje się trochę czesać :)
