happy
To wspaniałe że "mój brzuch" leży sobie we własnym łóżeczku i śpi. To wspaniałe, że Ktosiu może mnie w końcu porządnie przytulić i nie jest mi duszno, że mogę już prawie spać na brzuchu i przygniatać Ktosia swoją nogą :) To wspaniałe, że nad ranem w łóżku jest nas czworo :) Jak na razie genialnie się uzupełniamy. Jak Ktosiu ma małego na rękach, Filip tuli się do mnie, jak ja przebieram Kubulencję to Ktosiu czyta bajki Filipowi... Oby już tak zostało... harmonia i szczęście :)
Jutro zaczynamy remont łazienki... Fajny fachowiec nam się trafił :) W czasce się nie mieści ile to wszystko kosztuje... ale jak ten etap zamknięmy to zostanie tylko kupienie zlewu i karniszy... oraz załatwienie transportu dla mebli :) I wio...
P.s. Sypialnia w delikatnym różu czy w delikatnym seledynie? Nie mogę się zdecydować :(