a psik
Dorobiłam się okropnego kataru i bólu głowy. Noc przespana średnio... ale nie mam na co narzekać. Na mdłości nie najgorszy jest Rennie... Ktosiu robi za mnie totalnie wszystko... Tylko gotowanie mam na głowie jak on jest... Jak byłam wczoraj u fryzjera posprzątał mieszkanie, godzinkę na placu zabaw z Filipem spędził.... Jak wróciłam to zrobił zakupy. Pozmywał naczynia, obrał kilka kg jabłek na przecier.... Poszedł do apteki... Luzik mam.
Nie mam pojęcia co dzisiaj robić :)