..:spokój:..
Jakoś nie mam dziś ochoty na siedzenie w domu. Tak więc prysznic i chałupki, a może zakupy jakieś fajne, lub mniej fajne.
Weekend się zbliża a ja nie wiem co zrobić temu mojemu głodomorowi.
Na pewno upiekę tort bo mi się marzy do kawki. Może jakaś sałatka, znów pyszna zapiekanka?
A w niedzielę mam ochotę posiedzieć w ciotki ogrodzie... Zobaczymy, może się uda...