lepiej :)
Nasmarowalam Filipa mascia kamforowa na noc i obudzil sie rano bez goraczki :) Oczywiscie poszlismy na spacerek. Wreszcie piekna pogoda. Szkoda tylko ze Ktosia z nami nie bylo... Zrobilismy z Filipem i psiapsiolka kilka fajnych zdjec... Piekne krokusy :) I w lesie... jeszcze takim golym ale fajnie bylo... Motylka nawet widzielismy :)
I rosnie mi maly dyrektor :"mamo! nie mow "no"... tylko "tak Filipku"...". Tak jest Panie Kapitanie!
Piesio rodziców. Taki kudłaty ale planujemy fryzjera :)