• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Październik 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum wrzesień 2003, strona 2


< 1 2 3 >

koot-archiwum

"...na obrzeżach piekła, na krańcach nieba..."

Dzisiaj będąc na rybach wspominałem Ciebie z wędką,spoglądałem na miejsce w którym stałem z Tobą pokazując Ci mój wędkarski świat,jakbym chciał Cię tam zobaczyć... jest podobnie chłodno i jest podobna chwila i czas dnia...
Pamiętam jak się uśmiechałaś gdy pierwsza rybka Pstrąg tęczowy, po Twoim uroczym zacięciu został Pstragiem latającym....:-)
pamiętam Twoją upartość, cierpliwość, zaradność,wytrwałość, jak nakładałaś przynętę na chaczyk, jak cierpliwie stałaś na brzegu i czekałaś na branie,pomimo że było zimno i póżno, pomimo nie udanych kilku próbach zacięcia i holowania ryby.
Byłem pełen uwagi, zdumienia i uśmiechu...jesteś kochana!!!! myszko.
Z prawdziwą przyjemnością pitrasiłlem i przygotowywałem ryby po powrocie do domu, przygotować ją dla Ciebie, dla nas, przyjemnie było czuć zapach smarzonej ryby którą złowiłaś, karmić Cię nią ...pamiętam jak przyglądałaś się mi co z nimi wyprawiam, pamiętam jak Cię przytulałem pomiędzy panierowaniem a smażeniem , tesknię za Twoim uśmiechem w kuchni, za Twoim wzrokiem, uwielbiam gdy stoisz obok, ech.... aż mi się ciepło zrobiło gdy to piszę, jeszcze czuję tą wieczorną atmosferę...tak, to było tak nie dawno.

Dziękuję za wspaniałą kolację, Kocham Cię myszko.
15 września 2003   Dodaj komentarz
g  

archiwum-koot

wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia...
"...wszystko to jest tylko dotknięciem chwili...każda z nich jest kochaniem sercem, myślą, duszą i..."

Więc jestem... nie wiem tylko na jak długo, ale tęsknię za słowami zostawionymi tutaj dla Ciebie...tęsknię za obdarzaniem Cię tym wszystkim co sprawia Ci przyjemność.
Tak, wiele się wydarzyło ostatnim czasem że sam nie wiem od czego zacząć...jestem pełen wspomnień...wciąż w mojej pamięci są chwile spędzone razem w górach, nad morzem i znowu w górach...w górach u mnie byłaś tak nie dawno, Twój pobyt tu i wyjazd sprawił we mnie tyle tęsknoty i bólu w tym czasie, czasie który chciałbym zatrzymać, a przez to tak zwolnił jakby było to dawno, dawno temu...jednak wsomnienia we mnie są wciąż tak żywe jakbyś tu była nadal...sięgam wspomnieniami do pobytu nad morzem, oglądam wasze, nasze zdjęcia...wspominam naszą wspólną drogę nad morze, Twoje stopy w uroczych pantofelkach, które podkreślały delikatność Twoich stóp...ech i ach. nasze kawki na plaży, spacery, poszukiwanie noclegu, Twoje pierwsze spotkanie się z morzem,wiatrem, Twoją twarz, uśmiechy, spacer po Gdańsku, wspólne obiady, kolacje, piwko z soczkiem, jego smak w Twoich ustach, Twoje stopy w piasku, wieczory i noce pełne ciepła, dotyku, nasze pożegnanie się z zachodzącym słońcem i wschodzącym księżycem, szczególnie wspominam Twoje pożegnanie morza Twoimi łzami, Twoim milczeniem i ciszą,miejsce przepełnione wodą,a jednak to Twoje łzy były najwarzniejsze...ważniejsze niż każda cząsteczka , kropla wody na którą przytulając, obejmując się patrzyliśmy...tak, pamiętam nasz powrót...uwielbiam Twoje towarzystwo w samochodzie, obok mnie, na fotelu obok, uwielbiam w nim Twój sen,Twoje słowa, Twój głos, Twoje ciepło, Twój zapach, Twój oddech, uwielbiam z Tobą podróżować, lubię Cię trzymać za dłoń , kocham poczucie, świadomość że jesteś obok, tak blisko że mogę Cię wyczuwać swoimi dłońmi, czuć ciepło każdego Twojego paluszka z osobna...
Tak,...to były wspaniałe chwile, jak zawsze z Tobą, każda chwila, każda cząsteczka sekundy jest świętoscią, darem dla mnie, dziękuję Ci kochanie za te chwile które mi darowałaś przez swoją obecność przy mnie, są one niezwykłe, wspaniałe, urocze, kochane...to TY!!!!
Wspomnienia z gór...jest ich tak wiele że nie potrafię o nich jeszcze mówić,jeszcze te chwile czuję, dotykając ich każdego dnia,o nich i za nie podziękuję Ci myszko opowiadając tu o nich jeszcze...c.d.n

Kocham Cię myszko...jesteś wspaniała.
13 września 2003   Dodaj komentarz
g  
< 1 2 3 >
Mama-i-ja | Blogi