wzloty i upadki
mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot
Kategorie postów
Strony
Linki
- patrzę i tęsknię
- przydatne
- xyz
- zawsze
mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot
Bateria w pilocie do auta mi się wyładowała, poszłam we wtorek, pan mi wymienił... zakupy to tamto... nie działa... Było za późno, poszłam wczoraj... coś tam zamienił, bo niby w pilocie nie ma biegunów określonych... Nie działa. Nie mogę się dostać do bagażnika, więc muszę głębokim wózkiem zjeżdżać i wjeżdżać na 3 piętro...
A wczoraj miałam małą imprezkę i czuję się kilka lat młodziej :) Ale chyba znów się zestarzeję... Jakubowa wysypka bez zmian, Figa dostala biegunki, Filip ma katar... życie....
Wczoraj wpłynęła na konto wypłata Ktosia, chyba się za mało pozachwycałam nad zdobytym mięchem, bo się nie odzywa :) Takie duże dziecko...
Szafa przywieziona, tylko kurier mnie wkurzył, nie dość że przyjechał sporo po 19ej to jeszcze na wstępie taki tekst: ja tego nie wniosę, za ciężkie... Najpierw się kłóciłam z nim, ale wyszedł z pokoju Martin i zaoferował swoją pomoc. Tylko kurwa ja nadal nie rozumiem, płaci się porządne pieniądze za dostarczenie przesyłki do domu a nie pod dom, dają jedną sierotę i co? jakbym była sama z dwójką małych dzieci to musiałabym biegać i szukać kogoś do wniesienia? a jakbym nie znalazła? A może Masterlink powinien pomyśleć o jakiś limitach? Bo 90 kg na jednego pracownika na 3 piętro to chyba jednak trochę za dużo?! Tym bardziej, że paczki sztuk 3 trochę mało wygodne do noszenia! A może jakaś selekcja... większe paczki we dwóch a dla jednej sieroty pudełeczka maleńkie? Myślę o napisaniu do nich.
Podsumowując. Pierdolę. Koniec z kupowaniem mebli, bo z kanapą miałam podobne problemy.
A dziś dzień lenia... no oprócz lekarza i logopedy... i kilku innych spraw. Może nawet będę miała czas, żeby zrobić sobie paznokcie :)