p o l i t y k a i apsik
Stwierdził, że będzie się za mnie wstydził. Pffff... wisi mi to.
Z eks'em mieliśmy takie same poglądy, więc rzadko o polityce rozmawialiśmy, G był raczej kosmopolitą, więc jeśli już o polityce coś mówił to guano apes. - chyba tak to się pisze :P...
A Ktosiu to ciągle gada i gada, komentuje a ja niestety siedzieć cicho nie potrafię i czasem teksty ostre lecą. No ale jeszcze kilka dni i się skończy. Mam nadzieję, bo zachrypłam od tych naszych bitw na słowa.
P.S. Mieliśmy trudny weekend, sztuk trzy - chore. Czyli dwójka dzieci i ja. Ktosiu zdrowy i pojechał trzaskać mamonę. Ja zawsze myślałam, że jestem pazerna ale on to już przesadza. Więcej i więcej... Wrrr...
Jakubowi wysypka cudownie znikła ( ja stawiam na kaszkę-owoce leśne) ale za to gorączka, zaropiałe oczka, żółte smarki, kaszel, noce sztuk dwie nieprzespane. Filip też chory, ale Pani doktor jeszcze w czwartek twierdziła, że jego katar i kaszel to NIC, bo gardło i oskrzela ma czyste. NO dałam mu oscinoloccoccinium, domowe metody, smarowania, ale jest już tylko gorzej, a jak stracił apetyt to ja stawiam na zapalenie gardła.
I co? Jutro znów do lekarza :)
oj wspolczuje ze tak was rozlozylo...szybkiego powrotu do zdrowia
więc waham się między PO a LiD, nawet sobie ściągnęłam programy ale nie chce mi się czytać:(
przy pierwszych napęczniałych frazesach programu PO parsknęłam śmiechem...
oglądałam bez wina.
Dodaj komentarz