• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • patrzę i tęsknię
    • nt
    • orawa...
    • piękne okolice
    • Podhale
    • tatry
  • przydatne
    • ALLEGRO
    • biedronka
    • blogi
    • dodatki
    • fotosik
    • miasto
    • pani domu
    • Rośliny
    • simplus
    • wypieki
  • xyz
    • ani-mru-mru
    • babi bu
    • chata magoda
    • cukierniczka
    • FROTKA
    • nie po kolei
    • Nikolka
    • odchudzam sie
    • pudelek
    • Pysznie na kruchym spodzie
    • rozmawiamy
    • skafandra
    • soso
    • wadera
  • zawsze
    • abaju
    • arrow
    • balderdash
    • calaja
    • carnation
    • ciemna nocka i Lilaczek :)
    • ciernista
    • cisza
    • crazy
    • cyniczna
    • Diamencik z Elą
    • gosik22
    • iwcia
    • just a rebel
    • Kamila
    • MagicSunny
    • Malena
    • martynia
    • MGiH
    • modrzak
    • o Grzesiu i Jagódce
    • o-t-e
    • pranie
    • rybniczanka
    • serducho
    • She
    • WU
    • wżsm
    • yoasia
    • ziutki

Kategoria

Inne, strona 62


< 1 2 ... 61 62 63 64 65 ... 70 71 >

szybko szybko...

Jem śniadanie nawet, pranie już wisi na balkonie, drugie się pierze, mam kilka zdjęć do wgrania na komputer... Grzybów wczoraj nie zrobiłam, lodówki nie umyłam- nawiedziła mnie kuzynka, bo się pokłóciła z mężem :)

Mam dwie paczki do zapakowania i wysłania, muszę załatwić jakąś opiekę do Jakuba i pilnowania kuriera... marzy mi się zrobienie sałatki z selera, ale mam tylko takiego surowego?! I co z nim? Sparzyć? 

Za mało czasu... kawę łykam jak bocian żaby...  

 

P.S. Myśłałam, że już Filip zaklimatyzował się w roli brata... ale zaczął prosić o herbatkę rumiankową którą pije Kubuś w drugiej BUTELCE! Mam się bać? 

09 października 2007   Komentarze (16)
inne  

jest lepiej

Napsioczyłam na tego Ktosia a

lekarka stwierdziła po drugim badaniu, że wysypka jest mniejsza, że się już goi, że to na 100 % nie świerzb! że TO NIE alergia pokarmowa, ale alergia na coś... ogólnie nie wiadomo na co, ale na pewno nic zakaźnego czy groźnego. Mam tylko kąpać go w sodzie, kremować jakąś maścią łagodzącą i obserwować... jakby co to dzwonić.dostałam pierwszy większy przelew- od... hmm... 4 lat moje pierwsze zarobione pieniądze :) Cieszę się jak dziecko i nie wiem co sobie za TO kupić...  Pan od szafy PRZEPROSIŁ MNIE!!!! I podał nr paczki... DHL zmierza już w moją stronę :) szybciej niż myślałam! JUTRO PRZYJEZDZA Z WROCłAWIA MOJA SIOSTRA :) czyli będzie imprezka :) Stęskniłam się za nią strasznie :)oglądamy z Filipem Tarzana... ale niestety muszę zmykać do kuchni... coś mi niezbyt przyjemnie pachnie w lodówce, przez weekend nie mogliśmy z Ktosiem wyczaić co to... trzeba umyć lodówę i obmacać wszystko...i mam torbę grzybów do roboty.... chyba ugotuję i pomrożę- będą do krokietów i pierogów.
08 października 2007   Komentarze (3)
dzieci   Ktosiu   inne   mama uspokojona  

dobra

Mam doła. Ktosiu pojechał dziś do pracy. A wczoraj wspomniał, że może by wziął urlop do końca tygodnia... Jak ja zazdroszczę kobietom których faceci pracują na miejscu... Ech...

Nawet rozmawialiśmy o tym, że poszłabym do pracy a on znalazłby pracę w okolicy... No, ale to się nie kalkuluje... I Ktosiu stwierdził, że wystarczająco w domu z dziećmi mam zajęcia. Cudownie takie coś usłyszeć, ale ten jego ciągły brak...

Nastawiliśmy gąsior z winem... Piękny kolor... no zobaczymy czy nam się ocet nie zrobi... Podziwiam, chodzę i sprawdzam czy już "chodzi"...

No to zmykam do wanny. Naleję sobie olejek energizujący to może mi ten marazm przejdzie.

03 października 2007   Komentarze (3)
narzekanie   inne   mama marudząca  

mama zaganiana

Przerwa na małą kawę. Jakub zasnął po drugim śniadaniu, ugotowałam mu kawałek marchewki z jabłuszkiem i uczymy się jeść łyżeczką od środy w zasadzie. Jest super, bo dwa tygodnie temu nie potrafił połykać, było plucie, wyciekanie, a teraz słodko otwiera buziaka, tylko jego ręce... albo robi w czasie jedzenia ati ati i wytrąca mi łyżeczkę... albo łapie za łyżeczkę i chce celować do buzi- niejednokrotnie nie jestem w stanie panować nad całą sytuacją i łyżeczka trafia za głęboko. No cóż. Chyba muszę się za silikonową łyżeczką rozglądnąć. Przydałaby też się plastikowa butelka do picia bo mamy szklane- a dla Jakuba frajdą jest po piciu to buteleczką się pobawić, celować smoczkiem do buźki i z zawiadackim uśmiechem go podgryzać (bezzębnie!)... a szkło niejednokrotnie wyślizguje mu się z maleńkich rączek i uderza w buźkę...  no i może kolejne części do balonika canpola... Ale rośnie. Dopiero co się martwiłam kolkami, moimi cycami, a tu chłopisko już wcina jabłka a na widok talerza z obiadem to dostaje takiej energii-macha rączkami i nóżkami, otwiera buźkę i robi wielkie oczy, że czuję się winna że ja jem takie dobre rzeczy a on te papki.

Kurcze... Mam dziś zaganiany dzień, dużo roboty. Ktosiu też ma nawał pracy i zamiast przyjechać dziś to zjedzie do domu dopiero jutro. A ja muszę odebrać Filipa ze szkoły bo moja mama na grzybach, potem jestem umówiona z koleżanką kiedyś moją a teraz bardziej mojego byłago męża- zamówiłam u niej królika (nie czytaj Serduszko!) na obiadki dla Jakubka. Serce mi się kraja, ale ja w te indyki sklepowe nie wierzę! Królik będzie zdrowiutki, bo Agnieszka ma działkę z zieloną trawką... Do tego oporządzą mi tego królika. Bo na jarmarku to niestety tylko żywego można kupić... No jestem ciekawa. 30zł... Nie wiem czy to tanio czy drogo, a wagi nie mam więc nie sprawdzę ile za kilogram?!

Mam do tego kupę prasowania, odkurzanie dywanów, mycie podłóg, sprzątanie łazienki...

No ale kawa przy komputerze musi być... i nie wiem jakie perfumy sobie zamówić... Ostatnio Little Black Dress miałam i nawet ładne tylko mało trwałe.  Ciekawe jak te nowe rozreklamowane Christian Lacroix rouge... czerwony... mój ulubiony kolor... może były by fajne... zna ktoś? niech się odezwie :)

28 września 2007   Komentarze (6)
dzieci   inne  
< 1 2 ... 61 62 63 64 65 ... 70 71 >
Mama-i-ja | Blogi