• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • patrzę i tęsknię
    • nt
    • orawa...
    • piękne okolice
    • Podhale
    • tatry
  • przydatne
    • ALLEGRO
    • biedronka
    • blogi
    • dodatki
    • fotosik
    • miasto
    • pani domu
    • Rośliny
    • simplus
    • wypieki
  • xyz
    • ani-mru-mru
    • babi bu
    • chata magoda
    • cukierniczka
    • FROTKA
    • nie po kolei
    • Nikolka
    • odchudzam sie
    • pudelek
    • Pysznie na kruchym spodzie
    • rozmawiamy
    • skafandra
    • soso
    • wadera
  • zawsze
    • abaju
    • arrow
    • balderdash
    • calaja
    • carnation
    • ciemna nocka i Lilaczek :)
    • ciernista
    • cisza
    • crazy
    • cyniczna
    • Diamencik z Elą
    • gosik22
    • iwcia
    • just a rebel
    • Kamila
    • MagicSunny
    • Malena
    • martynia
    • MGiH
    • modrzak
    • o Grzesiu i Jagódce
    • o-t-e
    • pranie
    • rybniczanka
    • serducho
    • She
    • WU
    • wżsm
    • yoasia
    • ziutki

Kategoria

Dzieci, strona 21


< 1 2 ... 20 21 22 23 24 ... 49 50 >

dzieci

Zimno, przeprosiłam się ze skarpetami. Brakuje mi włóczenia się z chłopakami, a więc cały dzień wygłupy, tv, muzyka, bum bumy i gra orkiestra :)

Cudowne dzieci mam... i się pochwalę :) Filip mi wczoraj poszedł po jajka do sklepu obok. Napisałam mu kartkę a on mi- przecież zapamiętam, 10 jajek, 10 jajek... :) No za rok jak troszkę podrośnie to będzie wyrzucał śmieci :) Mam cichą nadzieję ;)

A dziś jak robiłam kolację w kuchni wszedł i zapytał czy w czymś mi pomóc Surprised

Zimno, więc zamiast wisieć tu - zmykam do łóżka.

20 maja 2008   Komentarze (3)
dzieci  

lepiej

Dziś mi jakoś lepiej, wyciszyłam się, dobrze spałam w nocy. A rano rozśmieszyła mnie wiadomość od Ktosia. Na wapie zostawił mi : "smutno mi, ale wciąż cię kocham"... Wciąż... przynajmniej jakbym od niego odeszła- zdradziła??? Zraniła?

Też mnie to drażni, że cokolwiek by się nie stało, to on jest ofiarą a ja katem.

Jest cały czas on line więc pewnie nie pracuje, grzeje tyłek u mamusi. Ale może to lepiej. Przechodzi mi złość na niego...

A dziś przyszła Weronika do Filipa, o czymś tam rozmawiają, chyba o ubiegłym weekendzie. I Filip taki tekst- ale o którym tatusiu mówisz, bo Ktosiu to mój taki drugi tata.

Długo czekałam na ten moment. Ciekawe czy kiedyś bezpośrednio powie do Ktosia "tato"... Mała szansa, ale zawsze ;)

Na wieczór planuję dobrą muzykę, może Enigma i kieliszek wina... Świece... no sama siebie muszę rozpieszczać...

 

13 maja 2008   Komentarze (3)
dzieci   Ktosiu  

maruda

Stresuje się tym Ktosiowym zmienianiem pracy. W poniedziałek ma się zwolnić z jednej pracy a we wtorek zacząć drugą, ciekawe jak płatności itp. Tutaj to wiedziałam, że 10 mam kasę na koncie... ciekawe jak tam.

On oczywiście kombinuje żeby w niedzielę rano już jechać w góry. Szlag mnie trafia, ale niech jedzie. Ech... Jaka różnica zwolnić się o 9ej a o 12ej?

Ale pogoda dość ładna. Nie pada, a jak pada to przelatuje szybko, więc my cały czas na chałupkach, spacerkach, placu zabaw. W domu nic nie zrobione, zarasta wszystko kurzem, a ciasto robię już drugi dzień...

Brak mi energii, bo Jakub ostatnio miewa ciężkie noce, budzi się z płaczem co chwila. Babcia chciała mi pomóc i zrobiła mi kawę, taką siekierę, że nie mogłam zasnąć do pierwszej w nocy. Ziołowa tabletka na sen i dodatkowo kieliszek czerwonego wina... Pomogło. Koło 1:30 usnęłam, kilka minut po drugiej mleczko a o szóstej pobudka zwyczajowa :)

Dlatego nic nie pisałam... Nawet słowa trudno mi w zdania układać, ale dzisiejsza noc była trochę lepsza. Zapodałam Młodszemu espumisan i nurofen na noc. Obudził się dopiero o 3:30 na mleczko :) Może go brzuszek pobolewał?

09 maja 2008   Komentarze (2)
dzieci   narzekanie  

sielsko anielsko

Ktosiu poszedł do Kościoła. Stroił się jak panienka, jak zwykle włożył zieloną koszulę :) Kupiłam mu ją i wracałam z duszą na ramieniu, że mnie wyklnie, że takie jaskrawe mu kupuję, a on zachwycony i tylko w niej chodzi... co z resztą widać na zdjęciach :)

Do tej zielonej koszuli założył swoją ulubioną kurtkę we wzór moro :) No niezła mieszanka, oj nie wiedział, czy założyć inną koszulę, czy inną kurtkę :) A niby ja tak dłuuugo się szykuję :)

Weekend nudnawy bo siedzimy w domu, pogoda nie sprzyja wycieczkom z dziećmi :( Jednego dnia nawiedziliśmy rodziców, Ktosiu znów z ojcem pił burbona, a wczoraj nawiedziła nas rodzinka :) Przywieźli prezenty urodzinowo-imieninowe.... Ciasto, flaczki, kawki, herbatki..

Ciasno było... nawet tą kawę wypić... Szlag. I Ktosiu stwierdził, że za rok wywalamy ścianę między różowym pokojem a balkonowym :)

Postawiłam mu warunek, że koniecznie wtedy zmiana mebli wszystkich :) Będziemy też musieli od nowa kłaść panele, nowe zasłony, firany, oświetlenie... 

No i stwierdził że może w tym Krakowie bedzie tyle zarabiał, że da się tak zrobić :)

A ja wiem, że bedzie nam szkoda- bo obydwoje byśmy woleli spłacić więcej kredytu za wolne środki, ale z drugiej strony to mogę sobie pomarzyć o takiej przestrzeni :)

 

Jakub zaczął stabilnie chodzić :) Jest maniakiem wszelkiej maści aut i kół :) W prezencie dostał bajerancką kierownicę  z wibracjami.... Wydaje odgłosy silnika, zapalania auta, no bajer... I sam wchodzi na motorek... ale wywala się bo ma jeszcze za krótkie nóżki :) 

Nie nudzi mi się z tymi moimi skarbami :) Filip wciąż ma mi ważne rzeczy do opowiedzenia, uczymy się liczyć, odejmować, dodawać, literujemy słowa... A mały rozrabia jak pijany zając, wczoraj z Ktosiem poszedł po samochód, szedł sam około kilometra, nie dał się nieść- tylko za rączkę, oczywiście każde przejeżdżające auto musiało zostać dokładnie obserwowane, mały przystawał, wyciągał rączkę, mówił coś po swojemu a potem znów szedł :) Godzinę ich nie było, a ja miałam czas pobuszować po allegro :)

 

 

03 maja 2008   Komentarze (3)
dzieci   Ktosiu   inne   pięknie jest  
< 1 2 ... 20 21 22 23 24 ... 49 50 >
Mama-i-ja | Blogi