lepiej
Dziś mi jakoś lepiej, wyciszyłam się, dobrze spałam w nocy. A rano rozśmieszyła mnie wiadomość od Ktosia. Na wapie zostawił mi : "smutno mi, ale wciąż cię kocham"... Wciąż... przynajmniej jakbym od niego odeszła- zdradziła??? Zraniła?
Też mnie to drażni, że cokolwiek by się nie stało, to on jest ofiarą a ja katem.
Jest cały czas on line więc pewnie nie pracuje, grzeje tyłek u mamusi. Ale może to lepiej. Przechodzi mi złość na niego...
A dziś przyszła Weronika do Filipa, o czymś tam rozmawiają, chyba o ubiegłym weekendzie. I Filip taki tekst- ale o którym tatusiu mówisz, bo Ktosiu to mój taki drugi tata.
Długo czekałam na ten moment. Ciekawe czy kiedyś bezpośrednio powie do Ktosia "tato"... Mała szansa, ale zawsze ;)
Na wieczór planuję dobrą muzykę, może Enigma i kieliszek wina... Świece... no sama siebie muszę rozpieszczać...
Dodaj komentarz