Ktosiu ma focha vel doła a junior szaleje......
Ciekawe czy uda mi się wstawić tą notkę, wczoraj cały dzień nie mogłam :)
A wczorajszy dzień i dwie noce z rzędu były do dupy, więc może to i lepiej.
Jestem zmęczona, niewyspana, włosy mam beznadziejne i mimo zachęty Ktosia nie chce mi się iść do fryzjera bo nie wiem do którego, nie wiem co mam sobie zrobić, jaki kolor, jakie cięcie?
Tak mnie naszło na może jakieś rudości i zwyczajnego pazia? No wiecie- taka prosta fryzura, włosy za uszy, z tyłu minimalnie krótsze, ale z doświadczenia wiem, że fryzjer musi być dobry, bo już raz byłam u takiej babki co mi poprostu równo obcieła włosy do brody i tyle było jej inwencji :)
Jakub daje mi popalić.. nawet w nocy.
Ktosiu złapał doła, więc mnie wk.rwia tekstami, że na nikogo nie może liczyć itp... Zajebiście, jeszcze w piątek pojedzie do matki wariatki i zadyma gwarantowana.
Wczoraj z Filipem przez dwie godziny odrabiałam lekcje- stronę szlaczków. Mam nadzieję, że Pani Beatka doceni, że Filip sam to kreślił...
Dla WZSM: Sałatka prosta jak drut :)
Kroisz pora w cienkie plasterki, tylko tą część "mokrą" oczywiście, suche twarde liście sio do kosza, ewentualnie zachować do rosołu np, Pokrojonego pora solisz i zostawiasz na pół godz żeby zmiękł, gotujesz 5 jaj na twardo i je traktujesz tarką o grubych oczkach, potem puszka kukurydzy, dwie łychy majonezu i doprawiasz solą i pieprzem do smaku. Proste a mniam mniam :) A micha zdobyta w sklepech typu PO 4 ZŁ, wygrzebałam, była jedna, tania i ten kolor różowy mnie rozczula ;)