• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • patrzę i tęsknię
    • nt
    • orawa...
    • piękne okolice
    • Podhale
    • tatry
  • przydatne
    • ALLEGRO
    • biedronka
    • blogi
    • dodatki
    • fotosik
    • miasto
    • pani domu
    • Rośliny
    • simplus
    • wypieki
  • xyz
    • ani-mru-mru
    • babi bu
    • chata magoda
    • cukierniczka
    • FROTKA
    • nie po kolei
    • Nikolka
    • odchudzam sie
    • pudelek
    • Pysznie na kruchym spodzie
    • rozmawiamy
    • skafandra
    • soso
    • wadera
  • zawsze
    • abaju
    • arrow
    • balderdash
    • calaja
    • carnation
    • ciemna nocka i Lilaczek :)
    • ciernista
    • cisza
    • crazy
    • cyniczna
    • Diamencik z Elą
    • gosik22
    • iwcia
    • just a rebel
    • Kamila
    • MagicSunny
    • Malena
    • martynia
    • MGiH
    • modrzak
    • o Grzesiu i Jagódce
    • o-t-e
    • pranie
    • rybniczanka
    • serducho
    • She
    • WU
    • wżsm
    • yoasia
    • ziutki

Kategoria

Inne, strona 31


< 1 2 ... 30 31 32 33 34 ... 70 71 >

nudno, zimno....

Od jakiegoś czasu uwielbiam zapach pomarańczy i grejfruta- może dlatemu, że zakochałam się w Nałęczowiance o tym smaku Smile

Kupiłam sobie olejek grejfrutowy, nalałam do wanny ( może troszkę za dużo- kazali 5 kropli a ja dałam ze 30 :] ) i dostałam uczulenia, tak mnie zaczęło wszystko piec, że myślałam, że się wścieknę... Teraz leczę "rany" balsamem i pyyyyszną kawą...

P.S. Dzieci cały tydzień były grzeczne a jak tatuś przyjechał to znów jest krzyk, hałas, płacz i zgzytanie zębami... Chyba zaraz wszystkim zaaplikuję krople walerianowe w podwójnej dawce... A mąż zamiast z nami spędzać czas to zapomniał, że kończy mu się OC i chce zrezygnować z PZU i jeździ i szuka jakiegoś agenta... chyba do Radomia nawet pojechał :(

13 września 2008   Komentarze (1)
dzieci   Ktosiu   inne  

brednie :)

Choć biurko już gotowe ja z klawiaturą siedzę na podłodze...

I słucham muzyki i se myślę....

(uwaga na moje myślenie bo po przyjściu do domu chwyciłam butelkę z colą, pociągnęłam duuuży łyk a tam się okazało być wino co mój małżonek w zeszły weekend spuścił z balona)

O swoim szczęściu...

Szczęście... Po tych burzach osiągnięte... tak myślę... lubię burze, więc jeszcze nie jedna się pewnie trafi ;) ale...

...

Opowiem Wam sen o Tomaszu... Bo połowa z nas a może więcej owego Tomasza "posiada"... No taką.. miłość, fascynację nie spełnioną... dla mniej wtajemniczonego koła czytaczy ;)

I śnił mi się mój Tomasz a w zasadzie

Dzika plaża nad jeziorem, na niej korzeń... a na korzeniu Tomasz i ja... za daleko od siebie a blisko, i ja gadająca żeby zagadać nastrój na śmierć i zimny piasek... i ciemne niebo i lustro wody... a potem pożegnanie- dłoń w dłoni i cmoknięcie w policzek- w zwolnionym tempie... i światła nocy i ciężkie nogi gdy od niego odchodziłam...

...

No i takie sny mi się śnią coraz częściej...

Po prostu harleqiny bym mogła pisać :)

Tylko czuję się winna że w roli głównej zamiast Tomasza powinien być mój ślubny...

Dziwne jest życie...

Dziwne są nasze wybory i decyzje...

i sny też są dziwne...

Chyba skasuję tę notkę bo też taka dziwna jakaś wyszła... albo niech zostanie na chwil kilka

10 września 2008   Komentarze (11)
inne  

woooow

Ojciec mnie poratował i złożył komodę... Przez 4 godziny z nią walczył. Ale nie pozwolił mi nigdzie nic wkładać bo jeszcze będzie sprawdzał poziomicą czy wszystko oki... Szafa niby trochę leci w bok i robią się szpary między segmentami... Szlag...

A dziś mamy wziąć się za biurko :) Pewnie znów 4 godziny... słuchania o dziadostkich śrubokrętach, że śrub brakuje, a zaraz jest tyle ile być powinno... Cholera, wiem w kogo się wdałam ;)

Piękna pogoda, Jakub mi zasnął w drodze ze szkoły, miałam z nim połazić, ale może ogarnę łazienkę... albo moją czuprynę? ;)

P.S. Jakuba "kręcą" nowe nabytki a najbardziej te szuflady... Na szczęście mają zabezpieczenie przed wypadaniem... ale nie mają zabezpieczenia przed trzaskaniem i przycinaniem paluszków.. Prosiłam, tłumaczyłam, krzyczałam- zero efektów! Wrzuciłam na luz.. Przyciął palucha raz, a potem drugi i była rozpacz i łzy jak grochy, ale komoda nagle przestała być atrakcyjna... Oczywiście wg niektórych wyrodna ze mnie matka :]

Myślałam, że "krzywdzę" chłopaków pokój moją wizją pomarańczowych ścian... a dziś chciałam wyprać Filipa prześcieradło a on : mamusiu, nie ruszaj go, to mój ulubiony kolor (orange)... Tak więc farba strzał w dziesiątkę, a teraz nad dywanem się zastanawiam, takim chodniczkiem w zasadzie- w paski różnej szerokości- krem i różne odcienie pomarańczy... Hmm...

 

10 września 2008   Komentarze (3)
dzieci   inne  

ha

A po co mi facet? ;)

Wzięłam wiertarkę, wzium, drzwiczki do bieliźniarki już są :) I uchwyty też, Ktosiu mnie zjebie bo jeden krzywo mi się przykręcił :] ale JEST!

Do szafy drzwi nie przykręcę bo Osioł chyba śruby pomylił i zostawił 5 mm dłuższe i z deka cieńsze... Więc czekam na rozwiązanie problemu, czy te dłuższe nie przebiją drzwi, i nie są za cienkie aby je dobrze utrzymywać... Taki mam dylemat na dzisiejszy dzień...

I jestem dumna i blada z tej bieliźniarki, wzięłam się za komodę, ale za wiele elementów a przy dzieciach trudno mi się skupić... Ale zastanawiam się nad wyjęciem z kartonów biurka- Filip by miał niezłą radochę jakby przyszedł do domu po szkole a tu biurko, książki ładnie poukładane... ale w dwie godziny nie zdążę... zresztą chwilę muszę odpocząć...  Na prawdę zaczynam wygladać jak szczur na twarzy... Ktosiu mnie trochę przez weekend podtuczył, ale nadal wyglądam gorzej niż marnie...

 

dzikuska

 

09 września 2008   Komentarze (8)
dzieci   inne   fotografie  
< 1 2 ... 30 31 32 33 34 ... 70 71 >
Mama-i-ja | Blogi