• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • patrzę i tęsknię
    • nt
    • orawa...
    • piękne okolice
    • Podhale
    • tatry
  • przydatne
    • ALLEGRO
    • biedronka
    • blogi
    • dodatki
    • fotosik
    • miasto
    • pani domu
    • Rośliny
    • simplus
    • wypieki
  • xyz
    • ani-mru-mru
    • babi bu
    • chata magoda
    • cukierniczka
    • FROTKA
    • nie po kolei
    • Nikolka
    • odchudzam sie
    • pudelek
    • Pysznie na kruchym spodzie
    • rozmawiamy
    • skafandra
    • soso
    • wadera
  • zawsze
    • abaju
    • arrow
    • balderdash
    • calaja
    • carnation
    • ciemna nocka i Lilaczek :)
    • ciernista
    • cisza
    • crazy
    • cyniczna
    • Diamencik z Elą
    • gosik22
    • iwcia
    • just a rebel
    • Kamila
    • MagicSunny
    • Malena
    • martynia
    • MGiH
    • modrzak
    • o Grzesiu i Jagódce
    • o-t-e
    • pranie
    • rybniczanka
    • serducho
    • She
    • WU
    • wżsm
    • yoasia
    • ziutki

Kategoria

Dzieci, strona 41


< 1 2 ... 40 41 42 43 44 ... 49 50 >

spięta zmęczona

Coś ta trzydniówka długo trwa... no ale podobniez tak może.

Jakub drażliwy, płaczący, marudny, wczoraj to już do Ktosia dzwoniłam z rządaniem- "przyjeżdżaj bo ja już nie daję rady!"...  

Stres... napięcie... nasłuchiwanie, oczekiwanie... Kręgosłup mi siądzie bo Jakub waży 7600g...

Kąpiel w Emolium... Nic nie pomogło. Ciałko zsypane, czerwone, opuchnięte.

Dziś minimalnie lepiej, bo z brzuszka prawie zeszło, niewielka opuchlizna... teraz najgorszą ma szyję i buzię... Idzie cholerstwo do góry...

 


usmiech

 

21 września 2007   Komentarze (3)
dzieci   narzekanie   fotografie   matka polka  

ciężko było, ale wychodzimy na prostą

Po przyjściu od lekarza pomimo leków było coraz gorzej, po podaniu pyrosalu gorączka nadal rosła, dałam paracetamol to spadła do 38,5! A tak to krążyło koło 39,5! Ze strachu o Jakuba zatykało mnie, czasami nie mogłam normalnie oddychać.

A o 4ej zjadł 120 kaszki i się do mnie uśmiechnął. Kamień spadł z serca, ale jednak spać nie mogłam... czuwałam dalej. 

Teraz zasnął mój skarb, a na górze jakaś wiertarka!!!! Figa się boi i wspina się po mojej spódnicy... Chce na ręce księżniczka a tak to gryzie...

P.S. Zadzwoniłam dziś do mojego eks'a.. napisał sms'a a ja nie zrozumiałam, więc dzwonię do niego... nadaję... tłumaczę jak krowie na rowie... ja z nim jak z dzieckiem, on ze mną tak samo... W końcu zajarzyłam o co mu chodzi i mówię do niego, że zamotana jestem... a on że "fajnie zamotana"... no coś w tym rodzaju ;) Może na chwilę doszło do niego, że możemy rozmawiać NORMALNIE, jak człowiek z człowiekiem a nie jak wróg z wrogiem.

19 września 2007   Komentarze (4)
dzieci   inne  

kurcze

Starszy ma zapalenie gardła od soboty, młodszy ma nie wiadomo co! Gardło i drogi oddechowe czyste, trochę w nosku jeździ, stawiamy na grypę jelitowo- żołądkową bo ten indyk... No zobaczymy. Biedactwo teraz zasnęło.

A ja dopiero jem śniadanie.... Ktosiu o świcie przywiózł mi oscypki i marynowane rydze. Dwa słoiczki zaniosłam mamie. Moja mama kocha niedoszłą moją teściową za te rydze :) Podobnież są genialne. Nie wiem... nie jadam.

A tak w ogóle kocham to mieszkanie za wschody słońca... Cudowny dziś był... różowe słońce- prawie jak moja kanapa... a ja gdzieś cyfrówkę wsadziłam :(
18 września 2007   Komentarze (4)
dzieci  

ech...

Jakub ma 39 gorączki... A w przychodni tylko moja "ulubiona" pani doktor. Genialnie...
18 września 2007   Komentarze (1)
dzieci   narzekanie  
< 1 2 ... 40 41 42 43 44 ... 49 50 >
Mama-i-ja | Blogi