• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • patrzę i tęsknię
    • nt
    • orawa...
    • piękne okolice
    • Podhale
    • tatry
  • przydatne
    • ALLEGRO
    • biedronka
    • blogi
    • dodatki
    • fotosik
    • miasto
    • pani domu
    • Rośliny
    • simplus
    • wypieki
  • xyz
    • ani-mru-mru
    • babi bu
    • chata magoda
    • cukierniczka
    • FROTKA
    • nie po kolei
    • Nikolka
    • odchudzam sie
    • pudelek
    • Pysznie na kruchym spodzie
    • rozmawiamy
    • skafandra
    • soso
    • wadera
  • zawsze
    • abaju
    • arrow
    • balderdash
    • calaja
    • carnation
    • ciemna nocka i Lilaczek :)
    • ciernista
    • cisza
    • crazy
    • cyniczna
    • Diamencik z Elą
    • gosik22
    • iwcia
    • just a rebel
    • Kamila
    • MagicSunny
    • Malena
    • martynia
    • MGiH
    • modrzak
    • o Grzesiu i Jagódce
    • o-t-e
    • pranie
    • rybniczanka
    • serducho
    • She
    • WU
    • wżsm
    • yoasia
    • ziutki

Kategoria

Fotografie, strona 29


< 1 2 ... 28 29 30 31 32 >

tak na szybko fotki

pusto

Nerwy... oczekiwanie... i...

kanapa

filipek

robaczek na różowym

Jeszcze nie jest tak jak trzeba, tamtego słupka nie będzie... mam zamiar jakoś "wykończyć" okno... potem jakieś półki, obrazki, marzą mi się anioły... Cieszę się :) Wszystkie sąsiadki wisiały na balkonach jak zobaczyły tę kanapę... i się radziły kto ma taki beznadziejny gust ;)

I się zmieściła... jak widać :) Ktosiu happy bo nie będzie musiał kuć ściany...

08 września 2007   Komentarze (4)
inne   fotografie   mama na różowo  

Studzianki Pancerne

Mieliśmy dziś całkiem udany dzień ;) Co tam... kipię ze szczęścia.

Zaczęło się od leżenia w łózku do 10ej. Oj... fajnie być jedyną kobietą w domu. Całuski, słodziaki... Potem chłopaki skoczyli do cukierni po lody i zaczęliśmy się szykować na małą wycieczkę. Miał być jakiś zamek, albo pod Warszawą, albo pod Kielcami, ale w końcu stanęło na wycieczce nad Wisłę i przy okazji Studzianki Pancerne. Wielkie wydarzenie dla Ktosia. W tamtym tygodniu poeta a tym razem miejsce walki... Rozczarowanie było jedynie takie, że czołg był pusty- czyli bez silnika :) A tak to łezka wzruszenia. Ktosiu wyglądał jakby cofnął się w czasie.

czolg

 

Oni sobie czytali tablice pamiątkowe a ja z Kubusiem łapaliśmy wilka na jakiejś płycie, tyłek mi lekko zmarzł ;) A Jakub uśmiechnięty bo wokół drzewa... Coś co bardzo go fascynuje... No i apetyt wraca :)

mleko

Potem zajrzałam do torebki i dostałam wiadomość od ojca "mama wygrała 4 w totka". He he... no to wracając zajechaliśmy pogratulować :) Eks napisał sms'a w międzyczasie i w samochodzie rozkrzyczał się mój telefon! Odzyskał głos!!!!! To już mnie wprawiło w prawdziwą euforię... Uśmiecham się jak głupia do sera ;)

Teraz dzieciaki już w łóżkach, a Ktosiu szykuje mi kakao... i słyszę z kuchni -"mamusia za dużo ci dała puszki? i się zepsuje, wymyjemy fidze miseczkę."

05 sierpnia 2007   Komentarze (2)
dzieci   Ktosiu   pięknie jest   fotografie  

pędzle dwa ;)

pedzel

Od rana praca wre... malowanie balkonu, a teraz tańczymy z meblami... a końca nie widać... nie widać ;)

pedzle2

 

P.S. Jest godz 21:45

Stwierdziłam, że troszkę zmniejsze te zdjęcia. Pizza w piekarniku, wino się chłodzi, film na dvd czeka, Filip pilnuje nas bo pożyczyliśmy od niego dvd, obydwoje z Ktosiem nie możemy się doczekać aż zaśnie i zaniesiemy go do jego łózka. Zmniejszyłam zdjęcia, idę do nich... a oni obydwaj śpią :) Budzić, czy świętować sama przed kompem ;) ? ? ?

04 sierpnia 2007   Komentarze (3)
dzieci   Ktosiu   pięknie jest   fotografie  

aż strach...

Pamiętacie jak na chwilę przed moim zajściem w ciążę Filip narysował mi w prezencie BOCIANA? :) Dziś też robił rysowane prezenty.

Dla Ktosia narysował uśmiechnięte serduszko, dla mnie namioty pod gwiazdką, a dla mojej mamy CMENTARZ!

No kurcze! Skąd mu to do głowy przyszło?! Aż łażą po mnie ciarki...

 

cmentarz

31 lipca 2007   Komentarze (5)
dzieci   inne   fotografie  
< 1 2 ... 28 29 30 31 32 >
Mama-i-ja | Blogi