wzloty i upadki
mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot
Kategorie postów
Strony
Linki
- patrzę i tęsknię
- przydatne
- xyz
- zawsze
mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot
Wczoraj był kieliszek winka i film w tv... Chłopcy po kąpieli ładnie poszli spać. A ja zachwycałam się Bradem Pittem- choć i tak najbardziej lubię go w Jo Black'u... Nie dotrwałam do końca... Zatopiłam się w miekką podusię i całą noc mi się coś śniło. Zapamiętałam banknoty 50 złotowe i że gdzieś jechałam z mężem... bliżej nieokreślonym ;) Hmm...
Teraz gotuję jakiś obiad. Filip męczy się nad zeszytem pisząc B. Jak zjemy to pójdziemy na spacer- piękna pogoda... Ptaki śpiewają, trzeba się dotlenić... A Ktosiu- sprzedał swój telefon i nie mamy kontaktu ze sobą. Nie wiem czy ma klucze do mieszkania, nie wiem o której wróci.... no cóż... w razie czego zaczeka na nas u babci albo u rodziców.
W statystykach namiętnie mam szpiegów :) A więc POZDROWIENIA! Ta niedobra N żyje sobie całkiem miło :)
Wczoraj Jakub dostał 3 zaległe szczepionki. Dzielny był bardzo. Trochę płakał, ale chyba dlatego, że pielęgniarka mało delikatna ;) Po wszystkim wpiął się swoimi małymi paluszkami w moje włosy i bluzkę, nie mogłam go oderwać, żeby ubrać... więc siedzieliśmy na korytarzu przez chwilkę i się tuliliśmy. Waży 9700, lekarka stwierdziła, że pewnie te 300 gram stracił na jelitówce, ale że wsio oki i że mogę mu już dawać wszystko jeść :)
Dziś mam pełnooo roboty i wiem, że się nie wyrobię... Bo zaczęłam piec sernik- ciasto zagniecione na razie, mam za dużo papryki, pomarańczy i grejfrutów i pieczarek- muszę to jakoś przerobić, jakiś obiadek- chociaż zupkę zrobić, umyć zapaćkaną pełną na maxa lodówkę... Pełno garów w zlewie po wczorajszym wieczorowym lenistwie. Jeszcze chciałabym poleżeć w wannie choć przez kwadrans... No ale wiem, że nie ma szans wyrobic się z tym wszystkim do 11... hmm :) Bo Jakub zaraz wstanie i po ptakach ;)
Ktosiu jutro przyjeżdża. Późno na dodatek. Psiapsiółka zaproponowała że zajmie się chłopakami a my możemy iść na jakąś kolację lub do kina pojechać... Oczywiście chętnie się wyrwę z domu... Ktosiu też zaciera ręce :) A co by było jakby tak 24 godziny na dobę z tymi łobuzami był... Hmm... mężczyźni to jednak słaba płeć.