• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • patrzę i tęsknię
    • nt
    • orawa...
    • piękne okolice
    • Podhale
    • tatry
  • przydatne
    • ALLEGRO
    • biedronka
    • blogi
    • dodatki
    • fotosik
    • miasto
    • pani domu
    • Rośliny
    • simplus
    • wypieki
  • xyz
    • ani-mru-mru
    • babi bu
    • chata magoda
    • cukierniczka
    • FROTKA
    • nie po kolei
    • Nikolka
    • odchudzam sie
    • pudelek
    • Pysznie na kruchym spodzie
    • rozmawiamy
    • skafandra
    • soso
    • wadera
  • zawsze
    • abaju
    • arrow
    • balderdash
    • calaja
    • carnation
    • ciemna nocka i Lilaczek :)
    • ciernista
    • cisza
    • crazy
    • cyniczna
    • Diamencik z Elą
    • gosik22
    • iwcia
    • just a rebel
    • Kamila
    • MagicSunny
    • Malena
    • martynia
    • MGiH
    • modrzak
    • o Grzesiu i Jagódce
    • o-t-e
    • pranie
    • rybniczanka
    • serducho
    • She
    • WU
    • wżsm
    • yoasia
    • ziutki

Kategoria

Fotografie, strona 7


< 1 2 ... 6 7 8 9 10 ... 31 32 >

kolorowo

Mąż może wróci jutro z pracy... :) To by był- dzień gratis za dobrą robotę... Taa... W końcu pójdę do fryzjera. Ale nie zapeszam tfu tfu...

Tęsknię za nim.

Wiecie... to taka magia. Ja i on. Wydawało się nie raz, że to się udać nie może. A jednak.

Z upływem czasu jest coraz lepiej.

 

jakub

Robienie śmiesznych minek to ostatnio Jakuba ulubione zajęcie :) I Tulenie się do mnie...

A ja jak zaczynam się odchudzać to najpierw na twarzy mi złazi...

ja

i w końcu widać, że mam oczy :)

oczy

A dziś było czuć wiosnę... w powietrzu tak... w południe wybrałam się jeszcze w długim kożuchu... Lubię go, ale było mi tak ciężko... że po Filipa do szkoły założyłam już żakiet... Filip stwierdził, że od razu ładniej wyglądam i bardziej elegancko :] (cały tatuś w tym słodzeniu)

w drodze

Jak widać mały ma gdzies pozowanie do zdjęć... a ja aż się przestraszyłam jak zobaczyłam swoje białe ręce- strasznie muszę wyglądać bo cała taka jestem ;) Solarium mus i jakiś balsam brązujący :)

my

Ha ha :) Jakub ma nie pasujące pomarańczowe rękawiczki, a mi ta torba też jakoś takoś. Ale moja ulubiona...

11 marca 2009   Komentarze (8)
dzieci   Ktosiu   inne   fotografie  

spaaaaać

3 ciężka noc... Masakra po prostu. Dziś o 4ej nad ranem ktoś pukał do drzwi... Tylko raz... Chwilę postał i odszedł???

Zmęczona jestem ale szczęśliwa, że Osioł dziś wraca do domu :)

Sernik będę piekła, ale mam tylko 4 jajka? Wyjdzie? Może go na biszkoptach upiec? hmm....

P.s. Tęsknie za górami...

zakopane

zakopane

 

cdn...

20 lutego 2009   Komentarze (4)
inne   fotografie  

trudności??? życie!!!

Tęskni mi się za moim Osiołem... Dzieci ok. Jakub się fajny zrobił- ostatnio był - "bez kija nie podchodź"...

Teraz opowiada mi różne historie, bawi się ładnie, przytula, śmieje, mniej bałagani a nawet przytrafia mu się posprzątać ;)... ale nadal nie chce robić do nocnika :(

Wczoraj próbowałam mu podciąć włosy- ale był taki płacz że aż się bałam, że sąsiedzi zareagują ;) Bo u nas zazwyczaj spokój a krzyk był na prawdę przerażający...

Może za dwa trzy podejścia- dokończę co zaczęłam ;) A teraz próbuję łapać cokolwiek nożyczkami, żeby ta fryzurka miała jakieś ręce i nogi.

Filip- ma okres ciągłego gadania- nie mam chwili, żeby posłuchać wiadomości czy obejrzeć film... Nie lubię takiego peplania. Słuchania setny raz o kosmicie z bajki... i ciągle- pić, ciągle coś, ciągle choć zobaczysz, ciągle coś pomóc napisać, zawiesi jakąś zabawkę na łóżku i muszę iść zobaczyć, z Jakubem się bawią i ciągle - mamooooooooo... Nie usiądę na 5 minut, nawet kawę piję na raty- jem obiad na raty, czasem to i do łazienki za mną włażą lub stoją pod drzwiami.

Wczoraj mnie szlag trafił- wstajemy o siódmej- o 21:30 wciąż gadanie, jeden się na podłodze turla a Filip a bo Marysia lubi śpiewać, a że on nie lubi i zna tylko kawałek jakiejś piosenki- śpiewanie- znów o tym, że Marysia potrafi całą, zaraz znowu- za ile dni będą wakacje, bo w wakacje to będziemy jeździć nad wodę- pić- pić- nalałam w szklankę soku- położyłam się znów do łóżka- i on ciągle gada i gada- próbuję się zrelaksować- połapac się w tym co on chce mi przekazać, próbuję coś odpowiadać, ale w końcu wyganiam go do łóżka, włączam krótką bajkę- w końcu ma na rano do szkoły... 2 minuty spokoju- słyszę , że zszedł z łóżka- mamo dasz mi picia? Mord w oczach chyba miałam bo stwierdził, że sobie sam weźmie... Po chwili słyszę, że się coś leje na podłogę- a on NOŻEM chciał folię z 4 paka soczków w kartoniku zdjąć i przebił dwa soki .... Meble, podłoga zalane, ja i on też...

Zadymę zrobiłam i w 10 minut obaj spali.

A zawsze myślałam- wieczorem wyciszyć- bezstresowo- poprzytulać się, pogłaskać po plecach, nie zmuszać do spania, wyczekać momentu...  A teraz ani hu hu. Nie działa! Kiedyś do kąpieli dawałam 5 kropli olejku lawendowego- wtedy zasypiali około 20:30 i miałam czas dla siebie i dla męża i obiad na następny dzień przyszykowałam, zaprogramowałam pralkę na rano... a teraz oni zasną koło 22ej i ja padam do łóżka- nie mam na nic siły- zmęczona chyba bardziej psychicznie- oglądam coś w tv i zasypiam...

W jednej aptece nie mieli lawendowego olejku... Muszę w innych popytać... Bo się wykończę ;)

chłopcy ;)

kolejka

czekając

z kotem

05 lutego 2009   Komentarze (2)
dzieci   inne   fotografie  

góry



08 stycznia 2009   Komentarze (5)
fotografie   fotki  
< 1 2 ... 6 7 8 9 10 ... 31 32 >
Mama-i-ja | Blogi