• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • patrzę i tęsknię
    • nt
    • orawa...
    • piękne okolice
    • Podhale
    • tatry
  • przydatne
    • ALLEGRO
    • biedronka
    • blogi
    • dodatki
    • fotosik
    • miasto
    • pani domu
    • Rośliny
    • simplus
    • wypieki
  • xyz
    • ani-mru-mru
    • babi bu
    • chata magoda
    • cukierniczka
    • FROTKA
    • nie po kolei
    • Nikolka
    • odchudzam sie
    • pudelek
    • Pysznie na kruchym spodzie
    • rozmawiamy
    • skafandra
    • soso
    • wadera
  • zawsze
    • abaju
    • arrow
    • balderdash
    • calaja
    • carnation
    • ciemna nocka i Lilaczek :)
    • ciernista
    • cisza
    • crazy
    • cyniczna
    • Diamencik z Elą
    • gosik22
    • iwcia
    • just a rebel
    • Kamila
    • MagicSunny
    • Malena
    • martynia
    • MGiH
    • modrzak
    • o Grzesiu i Jagódce
    • o-t-e
    • pranie
    • rybniczanka
    • serducho
    • She
    • WU
    • wżsm
    • yoasia
    • ziutki

zdrówko!

http://www.allegro.pl/item564432731_balsam_kapucynski_od_super_sprzedawcy.html

No ja o tym pisałam. Czytałam na różnych forach, że te ziółka czynią cuda- zainteresowałam się jak babka mi napisała, że po wizycie u tych zakonników okazało się że córka 2 latka ma grzyba w przewodzie pokarmowym (od antybiotykoterapii), dziecko często chorowało, nie miało apetytu, było agresywne, powiększone migdałki, luźne kupska- lekarze zalecali zmianę diety, probiotyki a w zasadzie to uważali, że babka jest przeczulona ogromnie i na siłę z tym dzieckiem po przychodniach gania.

15 kropli x 3/dzień przez 3 tyg i dziecko zrobiło się wesołe, pogodne, spokojne, samo prosi o jedzenie, itp.  Ona też zaczęła sama kurację bo ma problemy trawienne co jej się odbija na skórze i na ogólnym samopoczuciu. Ale bierze ten balsam kilka dni i na razie po prostu nie boli ją brzuch :)

Córka też ma stwierdzonego gronkowca- i zakonnicy stwierdzili na 1 wizycie, żeby zrobiła tydzień przerwy i znów 3 tyg tym balsamem. po tygodniu od zakończenia terapii mają zrobić wymaz- jeśli gronkowiec nadal będzie to sporządzą autoszczepionkę czy coś takiego- ziołowe- naturalne- jakieś cudo :)

Jak wyjdziemy z tego grypska czy innego dziadostwa- ja od wczoraj pół żywa- to też to nabędę.

Oczywiście zapytam naszej pediatry co o tym sądzi. Chociaż wiem, że lekarze zazwyczaj są przeciwni aby leczyć dzieci specyfikami na alkoholu...

Ale ja jestem skłonna zaryzykować... Kurcze- tyle wszędzie tej chemii... jestem coraz bardziej za naturalnymi metodami leczenia.

A Jakub jak miał chyba 2-3 tyg miał wymaz i też ma gronkowca- więc pewnie i my też :) Ogólnie gronkowiec jest bardzo trudny do wyleczenia- 4-6 tyg antybiotykoterapii?? więc lekarze nie podejmują zazwyczaj takich akcji, bo wolą tego gronkowca niż wyjałowiony organizm dziecka- hmm... tym bardziej, że podobnież 80 % z nas też jest nosicielami, a że łatwo się zarazić... olewa się sprawę dopóki gronkowiec nie będzie szaleć...

U nas jedynie taka różnica, że jak Jakub ma katar to zamiast kropli dostaje gentamycynę.

Ten balsam kapucyński można podobnież dostać w zielarniach- i jest oczywiście tańszy niż na allegro, u samych zakonników jeszcze tańszy...  Ale w naszej zielarni jest tylko skrzyp polny w tabletkach ewentualnie i herbatki typu figura 1 i figura 2.

Żenada. Weszłam do tej zielarni... Obydwie panie do mnie podskoczyły... słodkie głosiki, zaczęłam pytać o różne mieszanki ziół. Głównie na wzmocnienie włosów- moj ojciec łysieje i bardzo się teraz przykłada do pielęgnacji włosów, chciałam mu zrobić przyjemność- kiedyś kiedyś dostałam od kuzynki torebkę ziół ojca Klimuszko do płukania włosów- po 1 opakowaniu- 450 gram chyba- moje włosy zrobiły się jak jedwab, zgęstniały, pojawił się na całej głowie dodatkowy meszek- no ale te zioła reklamowane w gazetach po pierwsze tanie nie są, podobnież można je dostać połowę taniej w zielarniach, więc szukałam... a pani mi na to, żeby tata pił skrzyp polny i płukał włosy pokrzywą :) Jak wychodziłam to panie już takie miłe nie były- mruczały coś pod nosami a ja rzuciłam, że nie dość że puste półki to ceny dwa razy większe niż w markecie.

No sory. Ja myślałam, że nazwa zielarnia do czegos zobowiązuje- kiedyś w Kazimierzu Dolnym weszłam do takiej zielarni- były powieszone różne zielska, pachniało lipą, całą łąką... były miody, nalewki, też różne herbatki ziołowe herbapolu czy inne gotowce, ale wydaje mi się, że był cennik , nazwa mieszanki, jakie ma działanie i chyba tam te zioła mieszano wg receptury i wsypywano do papierowych torebek... No ale wtedy jeszcze nie byliśmy w Unii i nikt się nikogo nie czepiał czy jakiś tam koszyczek rumianku ma certyfikat...

No to się rozpisałam :)

03 marca 2009   Komentarze (5)
inne  
calaja
04 marca 2009 o 08:28
ale mnie wystraszyłaś z tym gronkowcem, ja zawsze miałam zadatki na hipochondryka więc dla własnego dobra nie słucham takich rzeczy :).
ps. ale na allegro i tak weszłam hehe :D.
ciernista
03 marca 2009 o 16:24
boze... gentamycyne? moj Slubny czesto to w dziecinstwie dostawal i teraz ma niedosluch na jedno ucho. podobno wlasnie od gentamycyny.
majkamb1
03 marca 2009 o 15:27
ja jeszcze nie próbowałam takich specyfików i sama nie wiem ale też jestem za naturą :)
ja wypróbujesz t napisz może sama se zdecyduję - na razie to owszem melisa, rumianek, amol a na gardełko mleczko gotowane z masełkiem, czosnkiem i dużą ilością soli :)
mnie pomogło na ból gardła a bolało jak diabli
tylko na katar mi nic nie pomaga tylko antybiotyk :(
mama-i-ja
03 marca 2009 o 14:45
z tego co wyczytałam to balsam jerozolimski jest od gardła/ przeziębienia a ten balsam kapucyński jest taki ogólnie odpornościowy- naprawia szkody wyrządzone właśnie lekami. a szkody mogą być różne :)
Yoasia
03 marca 2009 o 12:21
Wiesz... moja babcia kiedys stosowala ten balsam na jakies przeziebienia. Tylko mnie zawsze jedno w nim niepokoilo... jak to mozliwe ze ten sam balsam ma pomagac na "wszystkie" dolegliwosci. No ale to tylko takie moje watpliwosci... Buziaki!

Dodaj komentarz

Mama-i-ja | Blogi