wolne :)
Z okazji Dnia Nauczyciela mamy wolne :) Rano lekcje- odrabianie- przeglądanie książek, jakieś małe sprzątanie i KURIER- przyniósł cudo...
Cholera, dawno się nie bawiłam w czasy, przesłony itp... Ostatnio lustrzanką tradycyjną robiłam zdjęcia nad morzem z panem G ;) (5 lat temu- czas zapitala niemiłosiernie) Potem mi się lustrzanka zrąbała bo w niektórych momentach aparat miał bliskie spotkania z piaskiem...
Tak czy siak, dużo prób przede mną zanim zrobię coś co mnie zadowoli :) Ktosiu raczej ma małe szanse że zrobi jakieś zdjęcie, nawet tryb auto jest tak, że powiem... nie łatwy ;) ale może może...
A i makro nie mogę rozgryźć.. Niby mi się pokazuje, że makro, ale ostrości nie może złapać.... Wieczorem lektura, a teraz chwila releksu po obiadku i spacer.... jeszcze nie pada na szczęście :)
Trzeba uzupełnić lodówkę i ciastka- bo do kawy nie ma nic oprócz miodowych kółeczek cheerios czy jak to je zwał :)
Dodaj komentarz