wiosna panie
Jest ciepło- ładnie- włóvzymy się... Jakoś nie mam czasu na porządną notkę więc foto relacja ;)
Ktosiu chciał zobaczyć Dęblin...
u ha ha górale dwa- pod szkołą orlików :)
Bruma wszędzie jeździ- a to nowość w kiosku za kilka zeta- radość niezmierna ;)
po 10 dniach dziwnych napadach głodu - ja - PYZA
rekonstrukcja zdarzeń z 44 roku- Fabryka Prochu PIONKI
a ja piekę i piekę....
napadło nas na grilla :)
Potem tzreba było wszystko dokładnie zgasić- Jakub dźwigał wodę :)
Moja przyszła synowa i świeżo kupiony namiot :)
podrzucisz namiar? nie hasło na blog, a może jakieś gg, mail?
Przyszla synowa pierwsza klasa :)
przecież ja takiego nie zrobię, a na kupno też marne szanse.
Ty pyza??
ciekawe, w którym miejscu ;)
pogoda piękna, to prawda. też mnie mało w domu. i jakoś tak.........zablokowałam się.
pozdrawiam.
Dodaj komentarz