• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • patrzę i tęsknię
    • nt
    • orawa...
    • piękne okolice
    • Podhale
    • tatry
  • przydatne
    • ALLEGRO
    • biedronka
    • blogi
    • dodatki
    • fotosik
    • miasto
    • pani domu
    • Rośliny
    • simplus
    • wypieki
  • xyz
    • ani-mru-mru
    • babi bu
    • chata magoda
    • cukierniczka
    • FROTKA
    • nie po kolei
    • Nikolka
    • odchudzam sie
    • pudelek
    • Pysznie na kruchym spodzie
    • rozmawiamy
    • skafandra
    • soso
    • wadera
  • zawsze
    • abaju
    • arrow
    • balderdash
    • calaja
    • carnation
    • ciemna nocka i Lilaczek :)
    • ciernista
    • cisza
    • crazy
    • cyniczna
    • Diamencik z Elą
    • gosik22
    • iwcia
    • just a rebel
    • Kamila
    • MagicSunny
    • Malena
    • martynia
    • MGiH
    • modrzak
    • o Grzesiu i Jagódce
    • o-t-e
    • pranie
    • rybniczanka
    • serducho
    • She
    • WU
    • wżsm
    • yoasia
    • ziutki

w domku

Ktosiu pojechał i jakoś spokojniej się w domu zrobiło, tylko młody od okna do okna chodzi i marudzi, kiedy on wróci?!

A ja miałam całkiem miły wieczór, sister i Martino wpadli na sałatki, akurat babcia przyniosła mi owocową a mama podrzuciła warzywną... Oczywiście narzekałyśmy na facetów, gadałyśmy o perfumach i ciuchach... Poszli jak zaczynała się Magda M. Niestety to już nie taka imprezka jak wcześniej bywały, ale przecież jestem w ciąży....

Nie mogę jeszcze za bardzo wychodzić tak więc dzień spędzimy w domu. Może mama do mnie wpadnie z Oskarem... Groby odwiedzę w weekend jak już doktorka mi powie, że nie kwalifikuję się do szpitala. A jestem blada jak trup.. i dycham wcale nie mniej...

W nocy miałam dziwny, ale nawet przyjemny sen. Spotkaliśmy się z G, chodziliśmy za ręce, całowaliśmy się i spóźniłam się przez to na własny ślub... Pod domem grała jakaś orkiestra, a ja bez makijażu, z rozczochranymi włosami wciskałam się w białą suknię.... He he... i paznokcie miałam tragiczne :)

01 listopada 2006   Komentarze (3)
powroty
01 listopada 2006 o 19:49
oj kamusia dowalila z tym proroctwem :D
martynia
01 listopada 2006 o 13:51
...Ty wciąż o nim myślisz....
kamusia23
01 listopada 2006 o 10:29
hhehe mam nadzieje ze nie masz proroczych snów...;)
a ja zawsze po magdzie M robie sie smutna i rycze niewiem czemu ale uwielbiam ten film

Dodaj komentarz

Mama-i-ja | Blogi