torebka na wesele
Kurcze... Fajna wyszła ta torebka, nawet powiem, że nie chciało mi się jej sprzedawać :)
Niestety fotografowanie na szybko czarnego obiektu nie jest łatwe, tym bardziej, że klientka niechętnie wypuściła ją na chwilę ze swoich rąk- nawet ostatnie nitki sama chciała ucinać :) .... Oczywiście nie zdąrzyłam bo jednak trochę roboty z tym jest... Ale zrobiłam kawkę- przyszyłam falbankę i koraliki.... Na żywo jest 1000 razy ładniejsza. Serio.
Dodaj komentarz