taki świat... mama z przodu a ja z tyłu....
Ale mnie wczoraj mama wymęczyła!!! Prawie pół dnia spędziłem w aucie i to na tylnim siedzeniu!! Ja nie wiem dlaczego mama siedzi z przodu a ja zawsze z tyłu?! Przecież ja tam nic nie widzę! I kierownicy nie ma! I żadnych przycisków. Nie ma nic! Nudziło mi się okropnie... tak, że zasnąłem.... A jak się obudziłem to sam nie wiem gdzie już byliśmy. Nie miałem humoru, bo mama się nawet nie zapytała czy mam ochotę właśnie oglądać jakieś stare zamki i kamienice! I rynek był, ale co to za rynek, jak tylko 4 gołębie były do ganiania. W rezultacie zostałem w wózku i marudziłem! Dopiero jak mama zasiadła porozmawiać ze znajomymi w takim ładnym lokalu... z miękkimi siedzeniami to poganiałem się z młodszym kolegą. Było fajnie .
Dodaj komentarz