sprawiedliwość?! czy po prostu głupota!...
Kocisko leży mi na kolanach, więc ogłosiliśmy sobie dzień lenistwa :) Jogurcik wiśniowy, z łyżeczką otrąb i muzyka... Ktosiu chce żebym słuchała METALIKI! Bo dziecko przecież musi znać też rzeczy które on lubi, a nie tylko ja! W Warszawie ma być koncert Seal'a... ale nie mam z kim się wybrać :(
Ktosiu mnie wkurzył totalnie. Firma się pomyliła o jedną dniówkę. Dała Ktosiowi prawie 200 zł więcej... i ten postanowił oddać te pieniądze braciom, bo oni w ten dzień pracowali a on nie... Tylko, że bracia kasę za swoją pracę przecież dostali... Mój mężczyzna zamiast przeznaczyć te pieniądze na jakąś przyjemność dla nas... perfumy dla mnie, coś do domu, czy sama nie wiem.... to myśli w sumie o obcych ludziach... W poniedziałek spóźnili się 4 godz do pracy i będą mieć płaconą całą dniówkę... bo Ktosiu im załatwił... No wkurzona jestem. Ale zemstę już szykuję :) Niestety słowa nie docierają, więc trzeba sprowokować podobną sytuację... Będzie piana :)
Ech...
Dodaj komentarz