smaczek na....
Marudzę Ktosiowi, że napiłabym się tego Porto co ostatnio widzieliśmy i je pani tak ładnie zachwalała... i było w takiej ładnej drewnianej skrzyneczce i jakby nie było tak drogie, to bym od razu dwie butelki wypiła i bym się strasznie cieszyła... I zapaliłabym świece i patrzyła na piękny kolor w kieliszku... i wąchałabym... i przytrzymywała na języku, żeby poczuć cały bukiet....
I tak gadam do tego telefonu...a Ktosiu
-wiesz, lubię jak sobie wypijesz, bo jesteś wtedy taka strasznie słodka i przylepna... Na razie zwykłe winko Kochanie a na święta kupię Ci tą skrzyneczkę...
I już mi się marzy wielgaśna choinka, kolędy i sernik pachnący pomarańczami....
Achhhhhh....
Dodaj komentarz