rodzinka
W końcu będziemy z Ktosiem jedynymi reprezentantami naszej rodziny na weselu jednej z czarownic... Sister wolała oczywiście wypocząć w Bułgarii, rodzice kombinują żeby nie jechać... A brzydko z ich strony bo ojciec chrzestnym jest...
Ja też bym wolała być kilka setek do przodu i mieć prawie na pralkę na przykład... Ale nawet mi do głowy nie przyszło, żeby zaoszczędzić pieniądze i po prostu nie widzieć Aśki w tym ważnym dla niej dniu....
Ale cóż... niektórym ludziom inni ludzie nie są do szczęścia potrzebni... wystarczy telewizor...
zapraszam na www.word-kasi.blog.onet.pl
Jeżeli to ja tam czekam npisz komentarze!:DDDDDDD
Papatki papatki papatki papatki papatki papatki
Dodaj komentarz