• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • patrzę i tęsknię
    • nt
    • orawa...
    • piękne okolice
    • Podhale
    • tatry
  • przydatne
    • ALLEGRO
    • biedronka
    • blogi
    • dodatki
    • fotosik
    • miasto
    • pani domu
    • Rośliny
    • simplus
    • wypieki
  • xyz
    • ani-mru-mru
    • babi bu
    • chata magoda
    • cukierniczka
    • FROTKA
    • nie po kolei
    • Nikolka
    • odchudzam sie
    • pudelek
    • Pysznie na kruchym spodzie
    • rozmawiamy
    • skafandra
    • soso
    • wadera
  • zawsze
    • abaju
    • arrow
    • balderdash
    • calaja
    • carnation
    • ciemna nocka i Lilaczek :)
    • ciernista
    • cisza
    • crazy
    • cyniczna
    • Diamencik z Elą
    • gosik22
    • iwcia
    • just a rebel
    • Kamila
    • MagicSunny
    • Malena
    • martynia
    • MGiH
    • modrzak
    • o Grzesiu i Jagódce
    • o-t-e
    • pranie
    • rybniczanka
    • serducho
    • She
    • WU
    • wżsm
    • yoasia
    • ziutki

pierwszy poważniejszy problem zachciewajkowo-...

Pieczemy z Ktosiem miodowiec, robimy śledzie... we wszystkim mi pomaga, więc nie mogę napisać, że robię to sama :) Głód mnie złapał.... Raz podeszłam do lodówki... drugi raz, trzeci, siadłam...... no nie wiem na co mam ochotę!!! Tak więc mężczyzna mój wymienia i wymienia co mógłby mi przygotować... i tosty i jajecznicę i kanapeczki, i serek biały, i kiełbaskę, w końcu stwierdził, że podjedzie do sklepu, tylko, żebym się zdecydowała, bo przecież jego syn nie może być głodny :) A że mi brak konkretnego smaku pojechał po barowego hamburgera, hot doga, zapiekankę i frytki.... Spróbuję wszystkiego :) A najchętniej to bym chyba zjadła pitę z wędzonym kurczakiem i sosem jogurtowym, ale nie będę go gonić do Radomia :)

22 grudnia 2006   Komentarze (3)
serducho
23 grudnia 2006 o 14:32
i Radosnych Swiat! odpocznij troche! :) potem nie bedziesz miala kiedy hehehe:P
carnation
23 grudnia 2006 o 09:47
hahah :) biedny :)
serducho
22 grudnia 2006 o 20:49
hihihi:) i oby tak dalej :P chociaz ja zachciewajki ciazowe mialam czesto, ale potrafilam wytrzymac jesli czegos akurat w domu nie mialam:)

Dodaj komentarz

Mama-i-ja | Blogi