nowy fryzzz
Prawie 5 godzin u fryzjerki :) Ale w tym dużo pogaduszek przy ciasteczkach i kieliszku czerwonego wina. Kolor ekstra -gorzka czekolada z jaśniejszymi refleksami na grzywce. Fryzura? Hmm... trochę za młodzieżowa jak dla mnie i za dużo włosów mi ścieła! Ale włosy nie zęby- odrosną. Ogólnie na plusie. Własna psiapsółka mnie nie poznała i pani w przedszkolu zapytała po kogo przyszłam :)
Jestem ciekawa reakcji Ktosia :)
Dodaj komentarz