• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wzloty i upadki

mama dwóch chłopców- kura domowa z zamiłowania, plus Góral i kot

Kategorie postów

  • dzieci (197)
  • fotografie (126)
  • inne (284)
  • Ktosiu (155)
  • mniam mniam (15)
  • narzekanie (70)
  • pięknie jest (85)
  • plotkuję (5)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • patrzę i tęsknię
    • nt
    • orawa...
    • piękne okolice
    • Podhale
    • tatry
  • przydatne
    • ALLEGRO
    • biedronka
    • blogi
    • dodatki
    • fotosik
    • miasto
    • pani domu
    • Rośliny
    • simplus
    • wypieki
  • xyz
    • ani-mru-mru
    • babi bu
    • chata magoda
    • cukierniczka
    • FROTKA
    • nie po kolei
    • Nikolka
    • odchudzam sie
    • pudelek
    • Pysznie na kruchym spodzie
    • rozmawiamy
    • skafandra
    • soso
    • wadera
  • zawsze
    • abaju
    • arrow
    • balderdash
    • calaja
    • carnation
    • ciemna nocka i Lilaczek :)
    • ciernista
    • cisza
    • crazy
    • cyniczna
    • Diamencik z Elą
    • gosik22
    • iwcia
    • just a rebel
    • Kamila
    • MagicSunny
    • Malena
    • martynia
    • MGiH
    • modrzak
    • o Grzesiu i Jagódce
    • o-t-e
    • pranie
    • rybniczanka
    • serducho
    • She
    • WU
    • wżsm
    • yoasia
    • ziutki

narzekam na faceta

Ktosiu się wykąpał, spakował i w końcu pojechał w góry. Miałam już dość. Ja wiem, że on się stara, ale ręce mi opadają :( Dzisiaj musiał wyjąć pieniądze z konta, mówię do niego, że pojadę z nim, e tam, mam leżeć, przecież on potrafi! Jak dziecku napisałam na karteczce, potrzebną kwotę, pin, itd. Oczywiście mu się coś innego przycisnęło, tyle co nam nie wystarczy. I był zdziwiony, że byłam zła... Po cichu wsiadł w samochód i pojechał po resztę (bankomat 5 min spacerem), i też nie przywiózł tyle ile trzeba. Wzięłam kartkę i napisałam mu równanie, kwotę którą chciałam, odjęłam to co przywiózł pierwszym razem i zapytałam czy wynik zgadza się z tym co przywiózł. Obraził się i jeszcze do mnie pretensje, że wybrałam taki bank, że najbliższy darmowy bankomat jest 25 km dalej. Teraz jak mi zabraknie pieniędzy to kolejne 5 zeta do tyłu....(do mamusi jadąc na jeden dzień potrzebuje tyle kasy co ma mi wystarczyć z młodym przez 11 dni) Dzisiaj pokazałam mu wózek za 670 zł (tani jak barszcz) to przeżywał jaki drogi, ale do auta najdroższy olej, bo inne tylko do ciągników się nadają, najdroższe opony, dla niego najlepsze i najdroższe kiełbasy, bo taka za 13 zł to w podniebienie kuje, Filipowi 4 jajka niespodzianki dziennie plus inne  pierdołki.... a ja słyszę- oszczędzaj, bo sezon się kończy i zima! I jak tylko wyzdrowieję to planuję przepuścić kilka setek na właśnie pierdoły! Jak przyjedzie to zastanie jedynie światło w lodówce. Potrzebuję takiego chamskiego relaksu :(

A tak w ogóle to nie powinnam go słuchać i przejmować tymi gadkami o oszczędzaniu... Wiem o tym, ale dostosować jakoś się nie mogę...

31 października 2006   Komentarze (3)
frotka
31 października 2006 o 23:44
i pewnie!
zrelaksuj się!
to bardzo poprawia humor!
;)
carnation
31 października 2006 o 23:33
a ja najpierw przeczytalam ze ktosiu sie wyprowadzil, spakowal walizki :) Wesolo musialo byc jak rownania tworzylas na kartce :)
agulina2
31 października 2006 o 21:33
oj widzię że u Ciebie też dużo się dzieje i tak wsyzstko szybko, pozdrawiam :D

Dodaj komentarz

Mama-i-ja | Blogi