nie sesemeska pisze tylko grzebie w moim telefonie :) A sernik na kakaowym cieście kruchym pokryty \"rosą\" czyli piana z białek z cukrem... Wyszedł mało wyględny ale baaaardzo smaczny. He he samochwała :) No ale taka prawda że sernik nie zawsze wychodzi! I wiesz... ja niestety jestem KOBIETĄ a wg Ktosia to mnie zobowiązuje żebym była SUPERMENKĄ... więc i na pieczenie ciast, stanie przy garach, fryzjera, dzieci i mini spódniczki zawsze jest pora ;) P.S. Jak upiekę ciasto to zauważyłam, że wtedy Ktosiu bez mojego błagania ;) bierze się za mycie naczyń... więc ja jestem happy bo przez 2-3 dni mam wolne od zlewozmywaka :))
jaka to żarłoczna bestia z tej wużetki...buziaczki:)
w_ż_s_m ....matka, nie wybacze
19 czerwca 2007 o 12:23
fuck. .....idę do cukierni..
w_ż_s_m
19 czerwca 2007 o 12:12
a tak poza konkursem: ja chyba pierwsze takie wspólne zdjecie widze??
JA CHCĘ CIACHOOOO!!
w_ż_s_m
19 czerwca 2007 o 12:00
kurde, wypas droga Ka. starszy mu po głowie skacze, a człowiek sobie kawkę zamiesza, sesemesika napisze......cisza spokój. hhehe. ale wiesz co...... Ty zawsze trafisz w mój czuły punkt, czyli, ze głód. TAKIE CIACHO A ON SOBIE MYRDA ŁYŻECZKĄ W KUBECZKU?? nie mów, ze upiekłaś gdzieś pomiędzy zakupami, obiadami, spacerami, papmersami i praniem?
Dodaj komentarz