... mam net a piszę od psiapsiólki :(
Weekend bez Ktosia... Wisimy na telefonie.... Wczoraj 5 godzin :) W poniedzialek zajedzie dać mi buziaka i oscypka :)
Necik mam zalozony od piątku..... ale nie dziala... bo sąsiedzi się sprzeciwiają i odlączyli zasilanie na dachu :) Ogólnie zdąrzylam pocztę sprawdzić. Firma ma się dogadywać ze wspólnotą mieszkaniową. Dziadki są zacofane i twierdzą, że dach się zniszczy od nadajnika :)
Dodaj komentarz